Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że wobec„obywatelskiego” kandydata w wyborach prezydenckich, popieranego przez jego partię Karola Nawrockiego, podczas kampanii stosowano metody „dyfamacyjne, odrażające, chwyty, które nie powinny mieć miejsca w demokratycznym kraju”. Dodał, że stosowała je wobec kandydata „demokracja walcząca”, która tak pokazywała swoje zęby.
Czytaj więcej
Możecie być pewni, że jako głowa państwa nie odpuszczę żadnej z ważnych dla Polski i Polaków spra...
Kaczyński analizował, jakie były przyczyny kandydata obozu rządowego i orzekł, że po pierwsze było to spowodowane niedotrzymaniem obietnic przez rząd Donalda Tuska.
- Ale to może nie było najważniejsze – ocenił. Stwierdził, że w Polsce mamy „bardzo silny wzrost cen”, a społeczeństwo jest poważnie zaniepokojone spadkiem bezpieczeństwa wewnętrznego, co ma związek z przesyłanymi do Polski nielegalnymi imigrantami" i zewnętrznego – zatrzymania rozwoju armii i osłabienia sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi Donalda Trumpa
„Czerwona kartka dla rządu Donalda Tuska”
Kaczyński orzekł, że wymienione przez niego elementy są powodem przegranej Rafała Trzaskowskiego i dowodem na to, że społeczeństwo pokazało rządowi Donalda Tuska czerwoną kartkę.