Komisja ds. zagranicznych Kongresu USA wyraża obawę co do uczciwości wyborów w Polsce

Na profilu komisji ds. zagranicznych Kongresu USA opublikowano skierowane do szefowej KE Ursuli von der Leyen pismo, dotyczące wyborów prezydenckich w Polsce. Komisja wyraża zaniepokojenie działaniami, które „mogą zagrozić uczciwości procesów demokratycznych”.

Publikacja: 28.05.2025 06:06

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: REUTERS/Lukasz Glowala

arb

W piśmie, pod którym podpisał się m.in. przewodniczący komisji Brian Mast oraz przewodniczący podkomisji ds. Afryki (Chris Smith) i Europy (Keith Self), czytamy, że autorzy listu wyrażają „zaniepokojenie wydarzeniami w Polsce”, które „mogą zagrozić uczciwości procesów demokratycznych w szczególności w czasie, gdy zbliża się II tura wyborów prezydenckich”. 

Następnie w piśmie czytamy o doniesieniach na temat „finansowanych z zagranicy reklamach sprzyjających Rafałowi Trzaskowskiemu, kandydatowi Koalicji Obywatelskiej wspieranemu przez premiera Donalda Tuska, co może stać w sprzeczności z polskim prawem (...)”. 

Kongresmeni USA piszą o „podwójnych standardach w podejściu UE do praworządności w Polsce"

Członkowie komisji ds. zagranicznych Kongresu USA piszą też o niewypłacaniu przez rząd Donalda Tuska subwencji wyborczej Prawu i Sprawiedliwości wbrew orzeczeniom sądu, co „sugeruje celowe próby zaburzenia równowagi w wyborach”. 

„Te działania, które odbywają się pod okiem Komisji Europejskiej, wskazują na kłopotliwe podwójne standardy w podejściu UE do praworządności w Polsce, co wymaga naszej pilnej uwagi” - czytamy w piśmie. 

Kongresmeni piszą następnie o publikacji Wirtualnej Polski, która ujawniła, iż Akcja Demokracja (określona w piśmie jako polska organizacja pozarządowa, która otrzymuje środki od organizacji finansowanych przez Open Society Foundations George'a Sorosa) pośredniczyła w znalezieniu osób, które wzięły udział w spotach uderzających w prezesa IPN, kandydata popieranego przez PiS w wyborach prezydenckich Karola Nawrockiego i kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena oraz promujących Rafała Trzaskowskiego. „Kilka źródeł wskazało też, że Estratos Digital GmbH - wiedeńska firma, której większościowym właścicielem jest Higher Ground Labs, amerykański fundusz kierowany przez działaczy Partii Demokratycznej, pomagających prowadzić kampanie prezydenckie Baracka Obamy, Hillary Clinton i Kamali Harris - stała za przekazaniem dokładnie 420 tys. zł (105 tys. dolarów) na domniemane 'nielegalne reklamy wyborcze' umieszczane przez polską organizację pozarządową na Facebooku od 10 kwietnia 2025 roku, by poprzeć Trzaskowskiego” - czytamy w liście. 

Kongresmeni zwracają uwagę, że Estratos to „ta sama organizacja, która miała odegrać kluczową rolę we wspieraniu antyorbanowskiej opozycji w czasie wyborów z 2022 roku na Węgrzech”. 

Czytaj więcej

Znów zamieszanie z finansami PiS. Brak ważnych dokumentów w PKW

Kongresmeni z USA pytają o subwencję i dotację dla PiS

„Równie niepokojące są doniesienia o ciągnącej się od miesięcy odmowie rządu Tuska dotyczącej wypłaty dziesiątków milionów dolarów publicznych środków na kampanię (w rzeczywistości chodzi o wstrzymaną wypłatę części subwencji i dotacji budżetowej – red.), które PiS powinien zgodnie z prawem otrzymać” - czytamy w liście, którego autorzy zwracają uwagę na orzeczenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, do której PiS odwołał się od decyzji PKW ws. subwencji i dotacji. Kongresmeni piszą też o opinii rzecznika praw obywatelskich Marcina Wiącka, który uważa, że pieniądze powinny zostać PiS wypłacone. 

„Powstrzymując wypłatę tych funduszy, administracja Tuska wydaje się próbować uniemożliwić PiS uczciwą rywalizację w wyborach prezydenckich i naruszać rządy prawa” - piszą kongresmeni. 

W ostatniej części listu czytamy, że UE jako „gwarant demokratycznych standardów i przestrzegania praw człowieka” w państwach członkowskich ma obowiązek zapewnić, że kraje wchodzące w skład UE przestrzegają zasad praworządności. „A jednak, pomimo głośnej krytyki i decyzji o wstrzymaniu wypłaty ponad 150 mld dolarów Polsce za domniemane naruszenia praworządności pod poprzednimi rządami PiS, (UE) pozostaje zaskakująco cicha mimo jasnych dowodów naruszenia praworządności przez administrację Tuska” - oceniają kongresmeni. 

Czytaj więcej

Donald Tusk ogłasza program 650 mld+. Nowa strategia: inwestycje, inwestycje, inwestycje

W liście czytamy też, że Komisja Europejska wypłaciła Polsce środki z Funduszu Odbudowy pomimo iż rząd Donalda Tuska „nie wdrożył kamieni milowych” wymaganych od rządu PiS jeśli chodzi o zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Kongresmeni zarzucają też obecnemu polskiemu rządowi, że w lutym 2024 roku powołał Prokuratora Krajowego (Dariusza Korneluka) mimo braku zgody ze strony prezydenta Andrzeja Dudy. 

„Ignorowanie działań Tuska wskazuje na podwójne standardy, które mogą podważyć wiarygodność UE jako strażnika demokratycznych zasad” - kończą swój list kongresmeni dodając, że pojawiają się pytania o rolę UE w „zapewnieniu uczciwych wyborów”. 

Na końcu listu znajdują się pytania skierowane do von der Leyen dotyczące m.in. pochodzenia środków przeznaczonych na reklamy na Facebooku o których była mowa we wcześniejszej części pisma, a także dotyczące braku reakcji UE na fakt, iż wypłata subwencji i dotacji budżetowej dla PiS jest wstrzymana mimo orzeczenia izby Sądu Najwyższego. 

Polityka
USA będą „agresywnie” anulować wizy chińśkich studentów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Polityka
Elon Musk odchodzi z administracji Donalda Trumpa
Polityka
Rosja: „Zahartowani wojną” weterani maszerują po władzę
Polityka
Mińsk odsuwa manewry Zapad-2025 od granicy z Polską. Co szykują Łukaszenko z Putinem?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Polityka
Farage idzie po władzę. Ciężki czas dla brytyjskich konserwatystów
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont