Reklama

Zbrodnia na Uniwersytecie Warszawskim. Barbara Nowacka: Klasa polityczna powinna się poważnie zastanowić

- Widzimy wielki kryzys zdrowia psychicznego młodszych, starszych, osób w średnim wieku - powiedziała minister edukacji Barbara Nowacka, komentując sprawę brutalnego zabójstwa, do którego doszło w środę na Uniwersytecie Warszawskim.

Publikacja: 08.05.2025 09:17

Minister edukacji Barbara Nowacka

Minister edukacji Barbara Nowacka

Foto: PAP/Szymon Pulcyn

zew

Na Uniwersytecie Warszawskim przy Krakowskim Przedmieściu jedna osoba zginęła, a jedna została ranna. Policja poinformowała, że sprawca zbrodni – 22-letni student – został zatrzymany.

- Jestem głęboko wstrząśnięta. Wyrazy współczucia dla rodziny zabitej i dużo zdrowia dla rannego, dla całej społeczności uniwersyteckiej - powiedziała na antenie Polsat News minister edukacji Barbara Nowacka. - Czy my możemy coś z tym zrobić? To jest pierwsze pytanie o zdrowie psychiczne, tak naprawdę. I tu naprawdę państwo musi inwestować, musi wspierać, musi podejmować liczne działania - dodała.

Czytaj więcej

Zbrodnia na Uniwersytecie Warszawskim. Kandydaci na prezydenta składają kondolencje

Atak na UW. Barbara Nowacka: Widzimy narastającą agresję

- Druga rzecz to jest jednak narastająca agresja. My dzisiaj nie wiemy nic, tak naprawdę - co się wydarzyło, jakie były przyczyny. Ale widzimy kilka rzeczy. Widzimy wielki kryzys zdrowia psychicznego młodszych, starszych, osób w średnim wieku. Widzimy chyba wszyscy narastającą agresję. I gdzieś też klasa polityczna powinna się poważnie zastanowić nad językiem, który wychodzi z parlamentu, z konferencji prasowych, z wieców (bo widzimy liczne przejawy agresji i ataków), ze stadionów - mówiła minister. - Pytanie, czy my naprawdę w tak agresywnym społeczeństwie chcemy żyć i funkcjonować? - pytała.

Na uwagę, że brutalne ataki trudno przewidzieć i trudno im przeciwdziałać, Barbara Nowacka odparła: „za mało wiemy, żeby to w tej chwili komentować”. - To, co nam pozostaje, to życzyć zdrowia rannemu i współczuć rodzinie zamordowanej – zakończyła.

Reklama
Reklama

Zbrodnia na Uniwersytecie Warszawskim. 22-letni student prawa zabił kobietę siekierą

Do ataku na terenie Uniwersytetu Warszawskiego doszło w środę 7 maja ok. godz. 18:50 w pobliżu budynku Audytorium Maximum. Uzbrojony w siekierę 22-letni mężczyzna zaatakował 53-letnią pracownicę uczelni, zadając jej wiele ciosów, które okazały się śmiertelne. Na pomoc kobiecie ruszył 39-letni przedstawiciel Straży Uniwersytetu Warszawskiego, który został ciężko ranny.

Czytaj więcej

Żałoba po zbrodni na Uniwersytecie Warszawskim. Juwenalia odwołane

Po zabójstwie sprawca - student trzeciego roku prawa - nie oddalił się z miejsca zbrodni. Mężczyzna został obezwładniony, a w działaniach tych brał udział funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa, który przebywał na uczelni w związku z obecnością na jej terenie ministra sprawiedliwości Adama Bodnara (w momencie ataku 22-latek znajdował się w innej części kampusu).

Prokuratura Okręgowa w Warszawie podała, że informacje dotyczące zabójstwa przekaże w czwartek po południu. Sprawca znajduje się w policyjnej izbie zatrzymań jednej z warszawskich komend policji.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama