Reklama

Radosław Sikorski: Ukraina nie walczyła o Krym, ale USA zapominają o jednym

Uznanie Krymu za rosyjski przez Stany Zjednoczone a uznanie Krymu za rosyjski przez Ukrainę to są dwie różne rzeczy - ocenił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski (PO). - Polska i sojusznicy Ukrainy nie powinni jej podpowiadać, do jakich poświęceń może ona być zdolna w celu uzyskania pokoju - podkreślił w rozmowie z Radiem Zet.

Publikacja: 28.04.2025 09:41

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski

Foto: PAP/Paweł Jaskółka

zew

W poniedziałek Korea Północna po raz pierwszy oficjalnie potwierdziła, że jej żołnierze walczyli z Ukraińcami u boku Rosjan i że pomogli wojskom rosyjskim wyprzeć Siły Zbrojne Ukrainy z terenu obwodu kurskiego. Dwa dni wcześniej udział północnokoreańskich żołnierzy w walkach w obwodzie kurskim po raz pierwszy potwierdzili Rosjanie.

Pytany o te doniesienia minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział w Radiu Zet, że nie będzie potwierdzał czegoś, czego mu jeszcze nie przekazano urzędowo. - Natomiast wojska Korei Północnej już brały i biorą udział, no i potężne dostawy, także uderzenia w Ukrainę rakietami koreańskimi, więc w tym sensie (Korea Północna - red.) przystąpiła do wojny już jakiś czas temu - dodał.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Zuzanna Dąbrowska: Dwa lata po wyborach bez poczucia wpływu, bez trybu, bez sensu
Polityka
Rząd porozumiał się w sprawie projektu ustawy. „To nie będą związki partnerskie”
Polityka
Nowy sondaż: KO na czele, reszta koalicjantów poza Sejmem
Polityka
Sondaż: Koalicja rządząca „zgubiła” 2,5 mln wyborców
Reklama
Reklama