Budapeszt w Tbilisi. Dokąd popłynie Gruzja?

Premier Viktor Orbán pojechał do Gruzji wesprzeć rządzących. Opozycja nawołuje do protestów i nie uznaje wyniku wyborów. – Czy wybory sfałszowano? Byłbym bardzo ostrożny – mówi „Rz” analityk PISM.

Publikacja: 28.10.2024 18:00

Założone przez miliardera Bidzinę Iwaniszwilego (na zdjęciu) Gruzińskie Marzenie od dwunastu lat kon

Założone przez miliardera Bidzinę Iwaniszwilego (na zdjęciu) Gruzińskie Marzenie od dwunastu lat kontroluje nie tylko parlament i rząd, ale też większość mediów, służby specjalne i wymiar sprawiedliwości.

Foto: REUTERS/Irakli Gedenidze

Wstępne dane gruzińskiej komisji wyborczej wskazują, że rządząca od 2012 roku partia Gruzińskie Marzenie zdobywa ponad 54 proc. głosów i będzie mogła dalej samodzielnie rządzić krajem. Opozycyjne partie (w tym dwie koalicje) razem zdobywają nieco ponad 37 proc. głosów. Rządzące ugrupowanie świętuje zwycięstwo, opozycja nawołuje do protestów.

Wyniku wyborów nie uznała też prezydent Salome Zurabiszwili. Stwierdziła, że wybory zostały „totalnie sfałszowane” i oznaczają „podporządkowanie Gruzji Rosji”

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Polityka
Tajne rozmowy Trumpa z ukraińską opozycją. Kto spiskuje w Kijowie?
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Polityka
Donald Trump szykuje rewolucję w NATO? Artykuł 5 chwieje się w posadach
Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Koniec liberalnego porządku. Polska musi się obudzić
Polityka
Ukraińcy zostaną deportowani z USA? Media: Donald Trump planuje ruch
Polityka
Czy Trump zmiażdży Ukrainę i porozumie się z Putinem
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”