W ostatnią sobotę, podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej, premier Donald Tusk zaskoczył deklaracją "terytorialnego zawieszenia prawa do azylu”. Miałby to być element walki z nielegalną migracją, której program został zapisany projekcie strategii migracyjnej dla Polski na lata 2025–2030, którą we wtorek ma przyjąć rząd, a która zakłada m.in. odmowę azylu dla nielegalnych imigrantów oraz ograniczenie wiz pracowniczych i studenckich.
Zapowiedź premiera wywołała burzę - przede wszystkim wśród aktywistów organizacji praw człowieka oraz prawników. Wśród nich m.in. Hanna Machińska, była zastępczyni byłego RPO Adama Bodnara, pytała, czy polski rząd zamierza wypowiedzieć Konwencję Genewską i inne umowy międzynarodowe, według których prawo do azylu jest jednym z praw człowieka.