Reklama
Rozwiń
Reklama

Burza po zapowiedzi Donalda Tuska ws. azylu. "Czy premier zawiesza Konwencję Genewską?"

Założenia polityki migracyjnej rządu oznaczają odrzucenie prawa Unii Europejskiej i ignorowanie przyjętych przez Polskę międzynarodowych zobowiązań, w tym Konwencji Genewskiej - głoszą niektóre komentarze po wypowiedzi Donalda Tuska.

Publikacja: 12.10.2024 18:41

Przejście graniczne Połowce-Pieszczatka, 11 października

Przejście graniczne Połowce-Pieszczatka, 11 października

Foto: PAP, Artur Reszko

amk

Podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej, która odbyła się w sobotę w Warszawie, premier Donald Tusk przedstawił założenia opracowanej przez rząd nowej strategii migracyjnej, zatytułowanej "Odzyskać kontrolę, zapewnić bezpieczeństwo". Poinformował, że będzie ona zakładać między innymi "czasowe zawieszenie terytorialne prawa do azylu".

Premier mówił, że dyktatorzy z Rosji i Białorusi, Putin i Łukaszenko, a także przemytnicy i handlarze ludźmi, wykorzystują prawo do azylu "dokładnie wbrew jego istocie". 

Premier przekonywał, że jego rząd nie będzie "respektować i wdrażać europejskich pomysłów godzących w bezpieczeństwo Polski, takich jak unijny pakt migracyjny" i w tej kwestii zamierza być absolutnie twardy i bezwzględny. - Nie będziemy respektować ani implementować żadnych europejskich, unijnych pomysłów, jeśli będziemy mieli pewność, że one godzą w nasze bezpieczeństwo – oświadczył Tusk.

Janina Ochojska: Niebezpieczne propozycje premiera Tuska

Założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej i była europosłanka KO Janina Ochojska ostrzegła, że proponowana przez Donalda Tuska polityka migracyjna narusza, a wręcz zawiesza Konwencję Genewską, Konwencję Praw Człowieka i inne prawa i umowy. - Czy to oznacza, że nie będą w Polsce obowiązywać? - pyta Ochojska w rozmowie z Onetem.

Czytaj więcej

Uchodźców za dużo, pieniędzy za mało. Rząd uruchamia 19,6 mln złotych z rezerwy
Reklama
Reklama

Była szefowa PAH uważa, że założenia polityki migracyjnej uderzają w prawa człowieka, w prawo do azylu, zagwarantowane nie tylko w polskim prawodawstwie, ale także w podpisanych przez Polskę umowach międzynarodowych, w tym w Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej.

Ochojska zarzuca też rządowi, że przedstawione założenia polityki migracyjnej nie były konsultowane z organizacjami pozarządowymi – a to głównie one zajmują się udzielaniem pomocy uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej. Była europosłanka obawia się, że "zawieszenie prawa do azylu" - zapowiedziane przez premiera, ale niesprecyzowane – będzie się wiązało z blokadą działań organizacji humanitarnych na granicy.  - Już teraz kryminalizuje się ich działania, trwa proces pięciu aktywistów. Tymczasem nawet Kodeks karny mówi, że nieudzielenie pomocy jest karalne — podkreśla Ochojska.

Była zastępczyni RPO Hanna Machińska: Trudno w to uwierzyć

Hanna Machińska, była zastępczyni byłego Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara (obecnie senatora KO i ministra sprawiedliwości), uważa, że założenia polityki migracyjnej rządu Donalda Tuska oznaczają odrzucenie prawa Unii Europejskiej i ignorowanie przyjętych przez Polskę międzynarodowych zobowiązań.

Czytaj więcej

Afera z polskimi wizami. Radosław Sikorski: Potwierdzamy, utracono kontrolę

Machińska podkreśliła w TVN24, że prawo każdego państwa do kontroli nad osobami, które przekraczają jego granice, regulowane jest odpowiednimi procedurami, określonymi przez przepisy unijne i inne międzynarodowe umowy. Tymczasem, jak mówiła, nie zna nawet podstawy prawnej, na której oparta jest zapowiedź "czasowego zawieszenia terytorialnego prawa do azylu".

Prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka: Niespodziewany strzał z armaty

Marcin Sośniak, prawnik zespołu migracyjnego Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, w rozmowie z OKO.Press mówi, że zaprezentowana przez premiera polityka o dekady cofnie Polskę w kwestii poszanowania praw podstawowych i wolności.

Reklama
Reklama

- Nie znamy oczywiście szczegółów i tego, jak rząd chce to stosować, ale już sama zapowiedź jest niebezpieczna, niezgodna z konstytucją i dorobkiem prawa międzynarodowego, ze standardami poszanowania praw człowieka - ocenia Sośniak.

Prawnik dodał, że na granicy polsko-białoruskiej, bo obecnie głównie jej dotyczy wspomniana polityka migracyjna, pojawiają się osoby, które maja prawo ubiegać się o azyl. Założenia polityki migracyjnej zaś są jak „potężny strzał z armaty”, chociaż  - w opinii Sośniaka - "sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nie uzasadnia takiego ruchu".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Polityka
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Żadna koalicja nie jest dana raz na zawsze
Polityka
Wykluczony z Polski 2050 poseł dołączył do klubu Polski 2050
Polityka
Zbigniew Ziobro: To nie ja kupowałem Pegasusa, wtedy nie wiedziałem nawet, jak się nazywa
Polityka
Czy Donald Tusk powinien odejść? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama