Rząd obecnie skupiony jest na reakcji na powódź na południu Polski. To będzie zapewne temat na najbliższe kilka dni. Równolegle w tle na starcie nowego politycznego sezonu nadal pozostaje pakiet nierozwiązanych spraw. Najważniejsze być może są kwestie mieszkaniowe. Nie udało się dojść do ostatecznego porozumienia w ubiegłym tygodniu również w trakcie posiedzenia KERM (Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów). Tymczasem z samej koalicji dochodzi coraz więcej sygnałów, że sprawa powinna być rozwiązana w miarę możliwości jak najszybciej. – W sprawie kredytu zero procent i polityki mieszkaniowej wszyscy już powiedzieli wszystko, co można było powiedzieć, głośno, wyraźnie, dobitnie. Teraz już dość gadania, trzeba usiąść i wypracować dobre rozwiązania – mówił w ubiegłym tygodniu marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Polska 2050, podobnie jak Lewica, mocno sprzeciwia się projektowi „Kredytu 0 proc.” (zwany również „Kredytem na start”). Hołownia dodał też, że oczekuje rozwiązań w „ciągu najbliższego miesiąca”. Co przyniosą kolejne dni i tygodnie?
Czytaj więcej
Wiceminister z Lewicy, który według zapowiedzi tej partii ma zająć się mieszkalnictwem, nie otrzymał żadnego departamentu w resorcie. – To jeden ze sposobów na zablokowanie programu jego formacji – mówią rozmówcy „Rzeczpospolitej”.
Polityka mieszkaniowa rządu. Rozwiązanie pakietowe
Rozwiązanie dotyczące dopłat do kredytów od wielu miesięcy budzi kontrowersje w koalicji rządzącej. Na system dopłat nie zgadza się Lewica i Polska 2050, co stało się przedmiotem ostrego sporu w całej koalicji. Z informacji zarówno publicznych, jak i nieoficjalnych wynika, że gdy pakiet mieszkaniowy trafi do Sejmu, to właśnie będzie pakietem, a nie serią kilku odrębnych ustaw. To wszystko – jak tłumaczy jeden z naszych informatorów – ma zapobiec sytuacji, w której poszczególne partie koalicyjne „wybierają” sobie ustawy, które mają poprzeć. Całość rozwiązań ma być ustalona już wcześniej zarówno na poziomie rządowym, jak i wcześniej jeszcze na poziomie koalicyjnym. Co oznacza rozmowę na poziomie liderów koalicji. Takie spotkania i rozmowy odbywają się poza zasięgiem i informacjami mediów. – Spodziewam się, że całość będzie wypracowana jeszcze we wrześniu – podkreśla jeden z naszych rozmówców z rządu. W budżecie środki na sprawy mieszkaniowe to ponad 4 mld zł – premier Donald Tusk zapowiedział, że te środki zostaną przydzielone dla konkretnych projektów.
Zgodnie z naszymi wcześniejszymi ustaleniami w Sejmie może nie być większości dla „Kredytu 0 proc.” w obecnej postaci. Nasi rozmówcy z okolic rządu spodziewają się, że aby to rozwiązanie zyskało poparcie całej koalicji, to musi zostać jeszcze mocniej okrojone, tak by nie wywołało wzrostu cen mieszkań – lub porzucone całkowicie. Ani Polska 2050, ani Lewica nie zamierzają ustąpić ze swoich stanowisk w tej sprawie. A minister Krzysztof Paszyk zapewnia, że w obecny kształt „Kredytu na start” został już wbudowany szereg bezpieczników, które sprawią, że nie powtórzy się sytuacja, w której pomysł tego typu doprowadzi do lawinowego wzrostu cen.
Czytaj więcej
Na rynek mieszkań po wakacjach wracają klienci. Nie brakuje inwestorów. Co zaoferują im deweloperzy?