Rosa była pytana jak ma wyglądać instytucja „czynnego żalu”, który mają wyrażać neosędziowie zgodnie z deklaracją ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Bodnar, po spotkaniu z przedstawicielami środowisk prawniczych zapowiedział, że sędziowie, którzy po 2018 roku awansowali w hierarchii dlatego, że „mieli nieprzepartą wolę awansowania w strukturze sądownictwa” po wyrażeniu „czynnego żalu”, będą mogli wrócić na poprzednio zajmowane stanowisko bez żadnych dodatkowych konsekwencji.
Monika Rosa: Adam Bodnar wie jak będzie wyglądał „czynny żal”
- Instytucja o której mówimy będzie doprecyzowana w projektach ustaw, które będą dopiero spływały do Sejmu – odparła Rosa.
- Aby sądownictwo i sędziowie mogli w ogóle kojarzyć się z instytucjami państwa prawa musi nastąpić formalizacja statusu sędziów, którzy zostali powołani przez wadliwą KRS - dodała.
Czytaj więcej
Donald Tusk ma rację. Przyzwyczailiśmy się, że prezydent Andrzej Duda mówi czasem rzeczy skandaliczne. Ale nie przywykliśmy jeszcze do tego, że Tusk, mówiąc o rozliczeniach PiS, powie o Norymberdze. Jako Kaszub powinien wiedzieć, że pewnych porównań robić nie wypada.
Dopytywana jak ma wyglądać czynny żal sędziów Rosa powtórzyła, że "szczegóły tego będą przedstawione" w projektach ustaw.