Reklama
Rozwiń
Reklama

Armenia nie chce już być sojusznikiem Rosji. Czy premier straci za to stanowisko? (WIDEO)

Rząd w Erywaniu zapowiedział opuszczenie prorosyjskiego sojuszu militarnego OUBZ i szykuje się do zawarcia ważnej umowy ze Stanami Zjednoczonymi. W Armenii od tygodni trwają antyrządowe protesty, które może wykorzystać Moskwa. – Kreml będzie chciał odsunąć rząd Paszyniana od władzy – komentuje ekspert OSW.

Publikacja: 12.06.2024 16:11

Nikol Paszynian

Nikol Paszynian

Foto: REUTERS/Maxim Shemetov

Premier Armenii Nikol Paszynian zapowiedział w środę, że kraj opuści Organizację Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ: Rosja, Białoruś, Armenia, Tadżykistan, Kirgizja, Kazachstan). Nie podał dokładnych terminów, ale zaznaczył, że kraj do prorosyjskiego sojuszu już nie powróci (wcześniej Armenia zamroziła członkostwo w organizacji). - Nie mamy innego wyjścia — powiedział, cytowany przez armeńskie media. 

Amerykanie już w Erywaniu. Ważne spotkanie międzyrządowe

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Polityka
Szef AfD krytykuje Sławomira Cenckiewicza za obronę podejrzanego ws. Nord Stream
Polityka
1,3 mln żołnierzy USA groził brak wypłaty żołdu. Donald Trump podjął decyzję
Polityka
Trump o Wenezueli: Rozważamy działania na lądzie
Polityka
Madagaskar, kolejna porażka Francji
Polityka
Wielki deal Łukaszenki z Trumpem? Białoruś zapowiada zawarcie porozumienia z USA
Reklama
Reklama