Co chciałby pan robić w europarlamencie, co załatwiać dla wyborców?
Chcę się pochylić nad kwestiami bezpieczeństwa Europy. Odbywając liczne spotkania z politykami wielu krajów, ciągle mam wrażenie, że w Europie nie ma jeszcze pełnego zrozumienia powagi sytuacji, w której się znaleźliśmy. Po 1989 roku wydawało nam się, że wraz z upadkiem żelaznej kurtyny, końcem zimnej wojny, Europa ma najgorszy czas za sobą. Ale jest w tej chwili szaleniec, który śni o odbudowie Związku Sowieckiego i bloku wschodniego. Jeżeli ktokolwiek pozwoliłby mu osiągnąć sukces militarny w Ukrainie, to on się nie zatrzyma i pójdzie dalej. Zagrożona jest nie tylko Europa Wschodnia. Tak samo narażone są Niemcy i inne kraje europejskie. Najważniejsze są wiec dla mnie kwestie bezpieczeństwa: wojskowego, cywilnego, informacyjnego (co jest mi bliskie jako byłemu dziennikarzowi), energetycznego czy żywnościowego. W tej chwili to są absolutnie najważniejsze, egzystencjalne tematy dla Europy.