Na godz. 9:00 w Pałacu Prezydenckim prezydent zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Czy prezydent Andrzej Duda przekaże uczestnikom tajne informacje na temat zbliżającej się wojny? - padło pytanie w Radiu Zet. - Nie. Przede wszystkim prezydent chciał tę uroczystą Radę zrobić w 25 rocznicę (wstąpienia Polski do NATO - red.), w dniu wylotu do Waszyngtonu - powiedział Mastalerek.
"Andrzej Duda ma konkretne pomysły, które będzie w Waszyngtonie przekazywał"
- Prezydent będzie mówił o strategii bezpieczeństwa, dziś podejmie ten temat, ale też przekaże uczestnikom z wszystkich stron sceny politycznej, z jaką agendą jedzie do Waszyngtonu, bo ma konkretne pomysły, które będzie w Waszyngtonie przekazywał. Są to pomysły na to, by NATO było silniejsze, by zwiększać m.in. finansowanie - mówił Marcin Mastalerek.
Dopytywany, czy chodzi o wzrost nakładów na obronność szef gabinetu prezydenta odparł, że "to jest dzisiaj sprawą oczywistą, wszyscy o tym mówią". - Natomiast prezydent ma konkretne pomysły, które przedstawi w Waszyngtonie. Będzie dziś o nich mówił o godz. 9:00, będzie miał też pan prezydent wieczorem uroczyste orędzie, o godz. 20:00, w stacjach telewizyjnych - zapowiedział. - Bezpieczeństwo powinno być wyłączone ze sporu politycznego, to jest przekaz prezydenta - dodał.
Donald Tusk: Żyjemy w epoce przedwojennej
"Epoka powojenna już minęła, żyjemy w nowych czasach, w epoce przedwojennej" - napisał w serwisie X (dawniej Twitter) premier Donald Tusk, który wraz z prezydentem Dudą spotka się we wtorek z prezydentem USA Joe Bidenem. Czy to sygnał, że wojna jest blisko? - został zapytany Mastalerek. - Z jednej strony trzeba oczywiście o tym pamiętać, trzeba się wzmacniać, ale nie ma co wzbudzać paniki - odpowiedział.
- Wydaje mi się, że nie było to intencją premiera, natomiast wszyscy muszą do tego bezpieczeństwa podchodzić w sposób poważny. Prezydent mówił, że jeżeli NATO będzie silne, a my musimy zrobić wszystko, żeby NATO było silne, to Rosja nigdy NATO nie zaatakuje - zaznaczył.