Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Mógł żyć bezpiecznie na Zachodzie, wrócił do Rosji
- Ogromnie smutna wiadomość, ogromnie smutna dla nas wszystkich, którzy wiedzieliśmy przez jak wielkie cierpienie przeszedł Nawalny (wskutek) własnej decyzji — mówiła minister.
Czytaj więcej
Za kratami albo na emigracji – opozycjoniści, mimo że słabi, zamierzają rzucić wyzwanie Władimirowi Putinowi. I choć rezultat wyborów prezydenckich jest z góry znany, liczą, że osłabią jego wizerunek i zmobilizują Rosjan przeciwko wojnie.
- Mógł zostać na Zachodzie, żyć bezpiecznie, z całą rodziną, dostatnio — dodała nawiązując do faktu, że po próbie otrucia go w 2020 roku, gdy Nawalny ostatecznie trafił na leczenie do Niemiec, opozycjonista dobrowolnie wrócił do Rosji, gdzie natychmiast został aresztowany i nie wyszedł już na wolność.