Będą przedterminowe wybory? Donald Tusk: Jeśli PiS będzie chciał, to je dostanie

- Nie sądzę, żeby po stronie PiS-u był jakiś entuzjazm do idei rozwiązania parlamentu i wcześniejszych wyborów - ocenił premier Donald Tusk (PO), pytany o echa decyzji prezydenta Andrzeja Dudy ws. budżetu na 2024 rok.

Publikacja: 01.02.2024 14:50

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: JOHN THYS / AFP

W rozmowie z dziennikarzami w Brukseli premier Donald Tusk był pytany o decyzję prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie budżetu na 2024 rok.

Jak informowała Kancelaria Prezydenta, Andrzej Duda podjął decyzję o podpisaniu ustawy budżetowej i okołobudżetowej oraz nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym, jednocześnie kierując te dokumenty do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. Prezydent motywuje swój krok wątpliwościami związanymi z prawidłowością procedury uchwalenia tych ustaw, czyli brakiem udziału w pracach Sejmu nad tymi projektami Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym marszałek Sejmu Szymon Hołownia wygasił mandaty poselskie w następstwie wyroku skazującego obu polityków.

Czytaj więcej

Prezydent Andrzej Duda zwołuje Radę Gabinetową

Zapowiedź Andrzeja Dudy, odpowiedź Donalda Tuska

W komunikacie Kancelarii Prezydenta zapowiedziano, że prezydent Duda będzie podejmował "analogiczne działania" każdorazowo w przypadku uniemożliwienia posłom wykonywania ich mandatu, pochodzącego z wyborów powszechnych. "Należy podkreślić, że sprawa wygaśnięcia mandatów została jednoznacznie przesądzona przez Sąd Najwyższy. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami na Sejm RP" - podała Kancelaria Prezydenta.

Wcześniej premier zapowiadał, że jeśli prezydent skieruje budżet do TK, to on "być może się zdecyduje na rozpisanie nowych wyborów, skrócenie kadencji parlamentu".

Donald Tusk: Postępowanie prezydenta przynosi ryzyko

- Nie rozumiem postępowania prezydenta, powiem szczerze, bo ono przynosi same ryzyka, i dla prezydenta, ale przede wszystkim dla naszej ojczyzny - powiedział w czwartek Donald Tusk.

Czytaj więcej

Prezydent i budżet. Müller: Kaczyński nie kontaktował się z Dudą

- Stawianie ponad interes państwa, ponad interes ludzi kwestii panów Kamińskiego i Wąsika, kwestii rozstrzygniętej, jest rzeczą absolutnie nie do zaakceptowania i trochę mi jest smutno - dodał. - Jeszcze ponad rok tej koabitacji, współpracy rządu z tym prezydentem i to jest za dużo czasu, żeby sobie pozwalać na takie gry i zabawy - ocenił.

- W ogóle źle się z tym czuję, że prezydent Rzeczpospolitej w interesie dwóch skazanych swoich byłych czy aktualnych kolegów jest gotów narazić interesy państwa, interes ludzi. Tak było w czasie tego zamieszania wokół budżetu. Przecież budżet jest dla ludzi, nie dla prezydenta czy dla mnie - kontynuował Tusk.

Szef rządu zaznaczył, że Polska to duży kraj, a kontekst jest "bardzo trudny". - Prezydent Rzeczpospolitej, który wysyła do Trybunału, którego właściwie nie ma, sprawę posłów, którzy nie są posłami po to, żeby wprowadzać zamieszanie i takie nieustanne poczucie niestabilności, to jest coś nie do zaakceptowania - powiedział.

Czytaj więcej

Tusk ostrzega: Mogę zdecydować się na przyspieszone wybory

Przedterminowe wybory w Polsce? Komentarz Donalda Tuska

Donald Tusk został zapytany o swą deklarację na temat możliwości skrócenia kadencji Sejmu. Odparł, że to, co zrobił prezydent Duda "to nie jest żadna decyzja" i dodał, ze prezydent "decyzję podjął, podpisał budżet". - Więc z mojego punktu widzenia jako premiera nie ma większych problemów. Mamy budżet, państwo będzie normalnie funkcjonowało. Prezydent nie zdecydował się na ten wariant wyborczy - podkreślił. - Przecież dobrze wiecie, że ja nie chcę kilka miesięcy po wygranych wyborach ponownie rozpoczynać wielkiej kampanii, bo mamy za dużo roboty - mówił lider Platformy Obywatelskiej.

- Ja tylko bardzo wyraźnie chciałem podkreślić, bo tak jest naprawdę: jeśli nie da się rządzić, bo prezydent będzie przeszkadzał i jeśli będą chcieli wcześniejszych wyborów, to je dostaną, ale nie sądzę, żeby tam był jakiś entuzjazm po stronie PiS-u do tej idei rozwiązania parlamentu i wcześniejszych wyborów. Na koniec dnia, tak mi się wydaje, dadzą Polsce spokój z tymi dziwnymi pomysłami - oświadczył w rozmowie z dziennikarzami w Brukseli Donald Tusk.

Czytaj więcej

Prezydent odsyła budżet do TK. Posłanka KO nie wyklucza przedterminowych wyborów

- Martwi mnie to, że prezydent zapowiada de facto, że ma zamiar do końca swojej kadencji przeszkadzać. Uważam, że źle zaczął prezydenturę, od zdewastowania systemu prawa w Polsce i niestety źle kończy - podkreślił premier.

W rozmowie z dziennikarzami w Brukseli premier Donald Tusk był pytany o decyzję prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie budżetu na 2024 rok.

Jak informowała Kancelaria Prezydenta, Andrzej Duda podjął decyzję o podpisaniu ustawy budżetowej i okołobudżetowej oraz nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym, jednocześnie kierując te dokumenty do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. Prezydent motywuje swój krok wątpliwościami związanymi z prawidłowością procedury uchwalenia tych ustaw, czyli brakiem udziału w pracach Sejmu nad tymi projektami Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym marszałek Sejmu Szymon Hołownia wygasił mandaty poselskie w następstwie wyroku skazującego obu polityków.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść