Jarosław Gowin: Wybory kopertowe byłyby legalne
- Wreszcie po trzecie wybory w mojej ocenie byłyby nielegalne, ponieważ przeprowadzenie ich w tak krótkim czasie wymagałoby naruszenia szeregu ustaw — zakończył były wicepremier.
- Jarosław Kaczyński stosunkowo szybko przychylił się do przeprowadzenia tych wyborów, a potem konsekwentnie dążył do ich przeprowadzenia — mówił też Gowin. Jak dodał dopiero sprzeciw Gowina i części posłów Porozumienia sprawił, że ostatecznie — 6 lub 7 maja — Jarosław Kaczyński przychylił się do opinii byłego wicepremiera w tej sprawie.
Jarosław Gowin: Zbigniew Ziobro mówił, że naciskano go, by wykorzystać przeciwko mnie prokuraturę
- Było wiele rozmów politycznych z udziałem Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego podczas których przekonywali mnie do zmiany stanowiska. Oprócz tego byłem informowany, że trwają działania zmierzające do skompromitowania mnie lub znalezienia argumentów, „haków”, które skłoniłyby mnie do zmiany stanowiska. Miałem informację, że sprawdzane są interesy mojego syna (...), byłem informowany jakoby w mojej sprawie sprawdzano akta prokuratorskie w całym kraju. Po kilku miesiącach, kiedy już wróciłem do rządu, minister (Zbigniew) Ziobro w rozmowie w cztery oczy powiedział mi, że naciskano na niego, by wykorzystać przeciwko mnie prokuraturę, ale odmówił - wspominał były wicepremier.
Jacek Karnowski pytał czy Gowin wiedział, że Mariusz Kamiński, szef MSWiA, nie zawarł umowy z PWPW na wydrukowanie pakietów wyborczych.
- O tym dowiedziałem się później z mediów — odparł dodając, że w tamtym czasie nie był już członkiem rządu. - Z raportu NIK-u wiadomo, że ani MSWiA nie podpisało umowy z PWPW, ani Ministerstwo Aktywów Państwowych nie podpisało umowy z Pocztą Polską - dodał.
Gowina spytano następnie jak Kaczyński zareagował na negatywne opinie epidemiologów krytycznie odnoszących się do pomysłu zorganizowania wyborów kopertowych.