Były minister wskazał przyczyny porażki PiS w wyborach. „Wierzyliśmy, że młodzi nie zmienią wyniku”

- To jest tylko 20 dni, a już tak się zagalopowali. Dlatego manifestacja 11 stycznia w Warszawie jest tak bardzo ważna - mówił na spotkaniu z sympatykami PiS w Sali BHP w Gdańsku Jarosław Sellin, były wiceminister kultury z Prawa i Sprawiedliwości. Choć koncentrował się na krytyce rządów Koalicji 15 Października, wskazał też, dlaczego - jego zdaniem - Zjednoczona Prawica przegrała październikowe wybory.

Publikacja: 04.01.2024 08:52

Były minister wskazał przyczyny porażki PiS w wyborach. „Wierzyliśmy, że młodzi nie zmienią wyniku”

Foto: PAP/Piotr Nowak

- Koalicja rządząca otrzymała 53 procent głosów, powiedzmy to jasno, jest to niewielka większość. A zachowują się tak, jakby mogli wszystko robić - utyskiwał Sellin. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica 15 października 2023 r. uzyskały łącznie 53,71 proc., dystansując w ten sposób Prawo i Sprawiedliwość (35,38 proc.) i odbierając rządy tej partii.

Były sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego wskazał kilka przyczyn porażki PiS. -  Co nas osłabiło w ostatnich czterech latach? Pierwszym powodem był wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący aborcji. Jesteśmy w społeczeństwie zróżnicowanym i mocno to nasze poparcie osłabiło. Drugim błędem, moim zdaniem, był niezbyt dobrze przeprowadzony Polski Ład. Trzecia rzecz, która nam przeszkodziła to tzw. afera wizowa — wyliczał Sellin, cytowany przez „Dziennik Bałtycki”. Zastrzegł od razu, że — według niego — „nie jest to żadna afera”, ponieważ zgodnie z oświadczeniem prokuratury służby zainteresowały się nieprawidłowościami dotyczącymi wydania ok. 200 dokumentów.

Czytaj więcej

Jak Kaczyński postanowił odpowiedzieć na pytania po czym się obraził i wyszedł

- Myśmy za bardzo wierzyli w to, że jeden z komitetów opozycyjnych nie przekroczy progu wyborczego, wierzyliśmy, że Trzecia Droga nie wejdzie do Sejmu. Okazało się inaczej — ubolewał były wiceminister. - Tak samo wierzyliśmy, że młodzi nie zmienią wyniku wyborczego. To też był nasz błąd — przyznał.

Jarosław Sellin: Koalicja 15 Października będzie się sypać

Sellin, który spotkanie zorganizował razem z Kacprem Płażyńskim, innym posłem PiS, koncentrował się jednak na krytyce rządów Koalicji 15 Października. - Z czym mamy do czynienia w ostatnich dwudziestu dniach? Jest po to, żeby nas wyeliminować z życia publicznego, chcą zniszczyć naszą siłę publiczną. Stąd to poniżanie. Nie dopuścili nas do posiadania członka w prezydium (w istocie w głosowaniu upadła kandydatura Elżbiety Witek, przedstawiciele koalicji deklarowali otwartość na innego kandydata PiS — red.), mamy tylko pięć komisji — mówił.

Płażyński wieszczył natomiast przyspieszone wybory, do których — w jego opinii — może dojść z powodu tarć w Koalicji 15 Października. - Jeszcze jesteśmy demokracją, jeszcze cztery lata i będą wybory, a może nawet wcześniej. Ich koalicja jest bardzo trudna, wielu z nich ma aspiracje prezydenckie m.in. Szymon Hołownia, Donald Tusk czy Władysław Kosiniak-Kamysz. To się będzie sypać - stwierdził. - Jak się rozmawia z posłami PSL-u, to oni nie byli przygotowani na taką wolną amerykankę - przekonywał.

Czytaj więcej

Sondaż: Większość wyborców PiS nie wierzy, że media publiczne mogą być obiektywne

Sellin upatrywał szansy już w wyborach samorządowych, które odbędą się prawdopodobnie na początku kwietnia. - Jeśli oni będą tak dalej broić to może się okazać, że Polacy dadzą im sygnał, że trzeba odpuścić. Ten dzisiejszy spór jest o tym czy będzie Polska, nie czyja jest Polska — ciągnął poseł PiS. — A jeśli chodzi o Europę, to trend jest korzystny dla konserwatystów  — zapewniał. — Następnie musimy wystawić dobrego kandydata na Prezydenta RP, który będzie kandydował przeciwko Donaldowi Tuskowi, on będzie chciał kandydować, będzie chciał się odegrać za klęskę sprzed 20 lat — stwierdził Jarosław Sellin.

- Koalicja rządząca otrzymała 53 procent głosów, powiedzmy to jasno, jest to niewielka większość. A zachowują się tak, jakby mogli wszystko robić - utyskiwał Sellin. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica 15 października 2023 r. uzyskały łącznie 53,71 proc., dystansując w ten sposób Prawo i Sprawiedliwość (35,38 proc.) i odbierając rządy tej partii.

Były sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego wskazał kilka przyczyn porażki PiS. -  Co nas osłabiło w ostatnich czterech latach? Pierwszym powodem był wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący aborcji. Jesteśmy w społeczeństwie zróżnicowanym i mocno to nasze poparcie osłabiło. Drugim błędem, moim zdaniem, był niezbyt dobrze przeprowadzony Polski Ład. Trzecia rzecz, która nam przeszkodziła to tzw. afera wizowa — wyliczał Sellin, cytowany przez „Dziennik Bałtycki”. Zastrzegł od razu, że — według niego — „nie jest to żadna afera”, ponieważ zgodnie z oświadczeniem prokuratury służby zainteresowały się nieprawidłowościami dotyczącymi wydania ok. 200 dokumentów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Trzecia Droga przekłada termin prezentacji list wyborczych. Hołownia wskazał powód
Polityka
Obajtek odpowiada na wpis Tuska: Po ile dziś w Polsce paliwo?
Polityka
Sondaż CBOS: Gwałtowny spadek poparcia dla KO
Polityka
Tusk o nieprawidłowościach w Orlenie i Samerze A. "Polacy muszą poznać prawdę"
Polityka
"Polska zawsze była słaba". Wiceminister w rządzie Tuska o integracji w UE
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?