Jarosław Kaczyński, prezes PiS, w czasie obchodów Narodowego Święta Niepodległości wygłosił dwa przemówienia - w Warszawie i Krakowie - w czasie których przestrzegał przed zmianami w Unii Europejskiej, które - jego zdaniem - doprowadzą do podporządkowania Polski Niemcom. Chodzi m.in. o ograniczenie prawa weta w UE i podejmowanie decyzji w większej liczbie spraw tzw. większością kwalifikowaną, co oznacza, że pojedyncze kraje UE nie mogłyby, jak teraz, blokować decyzji większości.
Jarosław Kaczyński przestrzega przed Niemcami i zmianami w UE
- Praktyczne zniesienie głosowania jednomyślnego, prawa weta, tego fundamentu suwerenności państw UE. To jest zmiana o charakterze fundamentalnym- nie dlatego, że odnosi się do Unii, ale że odnosi się do statusu państw. W 99 proc. przypadków Niemcy i Francja uzyskają wystarczającą większość - mówił prezes PiS 11 listopada w Krakowie. Według niego w tak zreformowanej UE to Niemcy decydowałyby za wschodnią część Europy, czyli m.in. za Polskę. - Państwo takie jak Polska może zmienić się w teren zamieszkały przez Polaków, a rządzony z zewnątrz - przestrzegał prezes PiS.
Czytaj więcej
Prezes PiS ruszył na wojnę z UE. To plan samobójczy i destrukcyjny dla polskiej prawicy.
Jednocześnie Kaczyński przekonywał, że przejmująca władzę Platforma Obywatelska "jest partią niemiecką" i jako taka nie sprzeciwi się unijnym planom.
Kaczyński mówił, że jeśli zmiany w traktatach unijnych wejdą w życie Polska "nie będzie już w żadnym wypadku krajem niepodległym, suwerennym, i w ogóle nie będzie państwem".