Koniec gaullizmu we Francji? Nicolas Sarkozy dobija francuską prawicę

Skazanie na więzienie byłego prezydenta z powodu afer korupcyjnych może okazać się ostatnim akordem w załamaniu gaullizmu - ruchu, który zbudował powojenną potęgę Francji.

Publikacja: 18.05.2023 14:15

Nicolas Sarkozy

Nicolas Sarkozy

Foto: AFP

Nicolas Sarkozy jeszcze walczy. Zapowiedział, że odwoła się do sądu najwyższego od wyroku, jaki usłyszał w środę w paryskim trybunale wyższej instancji. Dopóki nie wyczerpie całej ścieżki prawnej, dopóty wyrok nie zostanie wprowadzony w życie.

Ale już sama jego zapowiedź szokuje Francuzów. Sarkozy został skazany na trzy lata więzienia (i tyleż pozbawienia praw publicznych), z czego dwa w zawieszeniu. Pozostały rok może odbyć w domu, z bransoletką elektroniczną na nodze. Takie upokorzenie nie przytrafiło się do tej pory żadnemu byłemu prezydentowi w kraju, w którym głowę państwa, ze względu na jej pozycję, nazywa się „monarchą republikańskim”.

Czytaj więcej

Francja: Wyrok więzienia dla byłego prezydenta utrzymany

Sprawa dotyczy próby przekupienia przez Sarkozy’ego intratnym stanowiskiem w Monako sędziego, który zajmował się inną aferą korupcyjną dotyczącego byłego prezydenta: wypłat, jakie na jego kampanię miała przekazać nieżyjąca już dziedziczka l’Oreal, Liliane Bettencourt.

Sprawa wyszła na jaw dzięki podsłuchiwaniu przez policję rozmów telefonicznych Sarkozy’ego (zarejestrował jeden telefon na nazwisko Paul Bismuth), w czasie jeszcze jednego śledztwa z jego udziałem: w sprawie przekazania potajemnie przez Muammara Kaddafiego 50 mln euro na kampanię prezydencką w 2007 r.

Republikanie skręcili ostro w prawo, starając się imitować skrajne ugrupowanie Marine Le Pen Zjednoczenie Narodowe (FN)

Sarkozy był czwartym (i ostatnim) gaullistowskim prezydentem, spośród ośmiu głów państwa V Republice: po samym generale De Gaulle'u, Georgesie Pompidou i Jacquesie Chiracu. Jednak od tego czasu ta rodzina polityczna stale pikuje. Jeszcze w 2017 r. jej kandydat, Francois Fillon, uzyskał 20 proc. głosów w pierwszej turze (zanim pochłonął i jego skandal korupcyjny), jednak już pięć lat później Valerie Pecresse musiała się zadowolić poparciem na poziomie 4,8 proc.

W Zgromadzeniu Narodowym jeszcze w 2017 r. Republikanie uzyskali drugi najlepszy wynik (27 proc.), za liberalnym ugrupowaniem Emmanuela Macrona LREM (49 proc.), to już w 2022 r. spadli na 4. pozycję z 7,3 proc. poparcia.

Z nowym liderem, Erikiem Ciottim, Republikanie skręcili ostro w prawo, starając się imitować skrajne ugrupowanie Marine Le Pen Zjednoczenie Narodowe (FN). Z miernym skutkiem.

Nicolas Sarkozy jeszcze walczy. Zapowiedział, że odwoła się do sądu najwyższego od wyroku, jaki usłyszał w środę w paryskim trybunale wyższej instancji. Dopóki nie wyczerpie całej ścieżki prawnej, dopóty wyrok nie zostanie wprowadzony w życie.

Ale już sama jego zapowiedź szokuje Francuzów. Sarkozy został skazany na trzy lata więzienia (i tyleż pozbawienia praw publicznych), z czego dwa w zawieszeniu. Pozostały rok może odbyć w domu, z bransoletką elektroniczną na nodze. Takie upokorzenie nie przytrafiło się do tej pory żadnemu byłemu prezydentowi w kraju, w którym głowę państwa, ze względu na jej pozycję, nazywa się „monarchą republikańskim”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Eksperci ONZ nie sprawdzą sankcji wobec Korei Północnej. Dziwna decyzja Rosji
Polityka
USA: Nieudane poszukiwania trzeciego kandydata na prezydenta
Polityka
Nie żyje pierwszy Żyd, który był kandydatem na wiceprezydenta USA
Polityka
Nowy sondaż z USA: Joe Biden wygrywa z Donaldem Trumpem. Jest jedno "ale"
Polityka
Afera na Węgrzech. W Budapeszcie protest przeciwko Viktorowi Orbánowi. "Zrezygnuj"