Polskie embargo na zboże z Ukrainy
Rząd po pilnym posiedzeniu Rady Ministrów 15 kwietnia zdecydował, że od soboty do końca czerwca żywość produkowana w Ukrainie nie może być importowana do Polski – czasowy zakaz przywozu objął zboża, mięso, mleko, jaja, owoce i warzywa. Podobną decyzję podjęły Węgry, które zasugerowały też, że zakaz może zostać przedłużony i obowiązywać po 30 czerwca, jeśli UE nie podejmie działań mających chronić węgierskich rolników.
17 kwietnia na wprowadzenie podobnego zakazu zdecydowała się Słowacja, a rozwiązanie takie rozważa również Bułgaria.
Zakaz importu ukraińskiej żywności do Polski wprowadzono po protestach rolników alarmujących, że spływające od kilku miesięcy do Polski tanie zboże z Ukrainy jest rozładowywane w polskich silosach i nie opuszcza naszego kraju, przez co cena zboża na rynku spada.
Ponadto, jak ujawniła „Rzeczpospolita”, prokuratura wszczęła śledztwo ws. mieszania zboża z Ukrainy, sprowadzanego do Polski jako tzw. zboże techniczne (takie zboże nie było kontrolowane na granicy) z polskim zbożem i sprzedawania go polskim młynom.
Żywność z Ukrainy jest sprowadzana do krajów UE bez cła od wiosny 2022 roku. Decyzja o zwolnieniu ukraińskich produktów z cła miała ułatwić funkcjonowanie ukraińskiej gospodarki w warunkach wojennych oraz umożliwić eksport ukraińskiej żywności zwłaszcza do czasu, gdy Rosjanie blokowali szlak transportowy przez Morze Czarne. Jednak, na mocy tzw. porozumienia zbożowego z 22 lipca 2022 roku szlak ten został odblokowany. Porozumienie to obowiązuje do 18 maja i może zostać przedłużone, ale Rosja stawia warunki, od których uzależnia wydanie zgody na przedłużenie porozumienia i nie wyklucza, że po 18 maja porozumienie wygaśnie.
Wolny handel z Ukrainą to efekt dwóch decyzji. Pierwsza to obowiązująca od 2017 roku umowa DCFTA – bardzo nowoczesna umowa handlowa przewidująca stopniowe znoszenie ceł i innych barier handlowych, której celem było zbliżanie Ukrainy do unijnych standardów gospodarczych i administracyjnych. Druga decyzja to rozporządzenie z 4 czerwca 2022 roku, będące reakcją na agresję Rosji. W tym akcie prawnym na rok znosi się wszystkie środki ochrony handlowej. KE już zaproponowała przedłużenie tego rozporządzenia o kolejny rok.