Czy to pan ujawnił informacje wskazujące na to, kim jest chłopiec, ofiara pedofila, który popełnił samobójstwo?
Oczywiście, że nie. Nie można ujawnić informacji, która została już ujawniona dzień wcześniej. Całą odpowiedzialność za doprowadzenie do śmierci dziecka, za wielką spiralę nienawiści i odkrycia newralgicznych danych ponosi Tomasz Duklanowski, redaktor naczelny Radia Szczecin, i media publiczne, które 29 stycznia br. ujawniły na tyle dużo informacji tajnych wyroku sądu, że pozwoliło to na identyfikację Mikołaja i jego mamy, naszej koleżanki Magdaleny Filiks. Ofiary mają święte prawo ochrony, o czym zdecydował sąd, czego nie dotrzymały media publiczne. Próba wplecenia mojej wypowiedzi, która była odpowiedzią wobec ujawnionych informacji, jest próbą przerzucenia odpowiedzialności.
Czytaj więcej
Mikołaj Marecki, pełnomocnik Magdaleny Filiks, zapowiedział działania prawne wobec rządowych mediów, w tym Radia Szczecin, po śmierci 15-letniego syna posłanki Koalicji Obywatelskiej
Media publiczne uważają, że to pan 30 grudnia ujawnił dane Mikołaja pozwalające na jego identyfikację.
To jest nieprawda. Wypowiedziałem się na ten temat 30 grudnia w TVP Info w programie „Minęła 8”, ale już dzień wcześniej media publiczne ujawniły informacje na temat ofiary pedofila Krzysztofa F. i jego ofiar. Dzięki czemu wszyscy mogli bardzo szybko zidentyfikować ofiarę i „znaną parlamentarzystkę”.