Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 13:45 Publikacja: 03.03.2023 12:13
Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński
Według materiałów, w które wgląd miała "Gazeta Wyborcza", wchodząca w skład międzynarodowego konsorcjum Pegasus Project, prezydent Sopotu, Jacek Karnowski, był inwigilowany przez CBA za pomocą programu Pegasus. Do inwigilacji miało dojść w latach 2018-2019, gdy Karnowski był zaangażowany w kampanię opozycji przed wyborami do Senatu.
Jak przyznał w rozmowie z Polsat News prezydent Sopotu, „nie jest zdziwiony, że używano wobec niego takich metod”. - Spodziewałem się inwigilacji. Pracowaliśmy wówczas nad paktem senackim z Krzysztofem Brejzą i Hanną Zdanowską i Wadimem Tyszkieiwczem - powiedział. - To chamstwo w polityce. Ale taki mamy kraj - dodał. - Wobec mnie nie było prowadzone żadne postępowanie. To znaczy, że Pegasusa wykorzystywano stricte politycznie. To rzecz podwójnie przykra. A jeśli przesłuchiwano Brejzę za to, że jedna osoba z urzędu Inowrocławia miała być wyrzucona z pracy, to nie są to rzeczy poważne - zaznaczył polityk.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Kontrowersyjne zachowania, awans do elitarnej jednostki policji, a w finale wpadka z mefedronem i zwolnienie – u...
Atak na Adama Niedzielskiego przez zwolenników hasła „Śmierć wrogom ojczyzny” pokazuje, jak łatwo przejść od zły...
– Trochę taki narcyz, który wie doskonale, że nie odnajduje się w sytuacji, którą zwołał - powiedział o prezyden...
Prezydent Karol Nawrocki zawetował dwie kolejne ustawy – o zapasach ropy i gazu oraz o środkach ochrony roślin....
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Naszą racją stanu jest, żeby Ukraińcy w Polsce zostali i pracowali – mówi Bartosz Marczuk, były wiceminister rod...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas