Reklama

Jedna lista opozycji. Sikorski: Będę się o to modlił

- Wygrać trzeba nie tylko z Kaczyńskim, ale i panem D’Hondtem - powiedział europoseł PO Radosław Sikorski oceniając w Radiu Zet, że "ideowo spójnie" byłoby, gdyby w wyborach do Sejmu były dwie listy opozycji, ale że będzie modlił się, by powstała jedna, wspólna lista.

Publikacja: 23.01.2023 09:32

Europoseł PO Radosław Sikorski

Europoseł PO Radosław Sikorski

Foto: PAP/Tytus Żmijewski

zew

W sobotę na pierwszym krajowym zjeździe partii Polska 2050 Szymon Hołownia został wybrany przewodniczącym tego ugrupowania. W swoim wystąpieniu Hołownia odniósł się do słów lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska w sprawie wspólnej listy opozycji w wyborach do parlamentu. Szymon Hołownia powiedział, że wszystkie opcje powinny być na stole, a decyzja w sprawie formuły startu powinna zostać podjęta po dokładnym policzeniu wszystkich wariantów.

O słowa Hołowni w poniedziałek w Radiu Zet pytany był były szef MON i były szef MSZ Radosław Sikorski (PO). Europoseł został zapytany, czy jego zdaniem będzie jedna lista opozycji. - Będę się o to modlił - odparł Sikorski, a dopytywany potwierdził swą deklarację.

Czytaj więcej

Senator KO: Wystąpienie Hołowni nie nastraja optymistycznie

Na pytanie, czy to dziś najważniejsza sprawa dla polskiej opozycji, odpowiedział: - Tak uważam, bo wygrać trzeba nie tylko z (prezesem PiS Jarosławem - red.) Kaczyńskim, ale i panem D’Hondtem.

W wyborach do Sejmu obowiązuje tzw. metoda D’Hondta, czyli system podziału mandatów oparty na proporcjonalnej reprezentacji, którego nazwa pochodzi od nazwiska belgijskiego matematyka Victora D’Hondta.

Reklama
Reklama

"Nie ma wrogów po stronie demokratycznej. Szanując partnerów i ich decyzje wzywam wszystkich pragnących zmiany i wierzących w zwycięstwo: chodźmy razem!" - napisał w niedzielę w mediach społecznościowych Donald Tusk. Radosław Sikorski został zapytany, czy uważa, że Szymon Hołownia posłucha tego apelu i że Platforma i Polska 2050 pójdą wspólnie do wyborów.

- Szymon Hołownia jest osobą wierzącą, więc mam nadzieję, że posłucha - odparł eurodeputowany. - Uważam, że jeżeli traktujemy nasze słowa poważnie, to znaczy że najważniejszym problemem Polski jest zagrożenie praworządności i zagrożenie naszego członkostwa w Unii Europejskiej, to są sprawy, w których wszyscy na opozycji się zgadzamy i co do których potrzebujemy nie tylko zwykłej większości, ale większości zdolnej do odrzucania weta prezydenta - dodał.

Czytaj więcej

Hołownia odpowiada Tuskowi. „Kochany Donaldzie, nic się nie zmieniło”

Na pytanie, kiedy zapadnie decyzja w sprawie jednej listy, Sikorski odparł: - Osobiście uważam, że dwie byłyby optymalne.

Nie chciał powiedzieć, jaki kształt list ma na myśli. - Proszę mnie nie wyciągać - zaapelował.

- Wszyscy wiemy, jak działa D’Hondt. Premię dostaje największa partia, a ponadto prezydent może skorzystać ze swojej władzy desygnowania premiera, dając to zadanie nie temu, kto ma największą koalicję, tylko temu kto wygrał - zaznaczył Sikorski.

Reklama
Reklama

Były szef polskiej dyplomacji nie zgodził się z opinią, że bardzo prawdopodobne jest, że wybory wygra PiS. - Ale na opozycji powinniśmy to brać pod uwagę - przyznał.

Radosław Sikorski został zapytany, czy na jednej liście znajdą się Platforma Obywatelska, Polska 2050 i PSL, a na drugiej - Lewica. - To wyłącznie moje osobiste zdanie - ale tak byłoby ideowo spójnie - odparł.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jarosław Kaczyński: PiS przygotował projekt zmian w ochronie zdrowia
Polityka
Rzecznik rządu: PiS z Konfederacją i Braunem u władzy to najgorszy scenariusz dla Polski
Polityka
Co musi poprawić Donald Tusk? O to zapytano wyborców różnych partii
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Święta u polityków. Pałac bez Chanuki, Sejm bez szopki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama