Warchoł był pytany w środę w Radiu Maryja o występ zespołu Black Eyed Peas w czasie „Sylwestra Marzeń” organizowanego przez TVP w Zakopanem. Członkowie zespołu wystąpili z tęczowymi opaskami na ramionach w geście solidarności ze społecznością LGBTQ. Wiceminister sprawiedliwości krytykował to na Twitterze, stwierdzając m. in., że „to nie Sylwester Marzeń, lecz Sylwester Wynaturzeń”.
W sprawę włączyli się sami członkowie Black Eyed Peas, którzy na bieżąco komentowali całą sytuację, a nawet wchodzili w polemiki z politykami Solidarnej Polski.
Czytaj więcej
(Zbigniew) Ziobro będzie im fikał, oczywiście, że Ziobro zawetuje im KPO - mówił w rozmowie z Radiem Zet lider Polski 2050, Szymon Hołownia, komentując relacje między PiS a Solidarną Polską w ramach Zjednoczonej Prawicy.
- Polska była przedstawiana zawsze jako wyspa wolności w Europie, jako bastion wolności, a nagle okazuje się, że w tym bastionie są dziury - przekonywał w czwartek Warchoł słuchaczy rozgłośni ojca Tadeusza Rydzyka. - Mamy bardzo pozytywne przykłady ze strony polityków, przede wszystkim prezes Jarosław Kaczyński jednoznacznie zawsze wypowiadał się w tej sprawie. Również pan minister Przemysław Czarnek - tutaj wspieramy pana ministra w tej sprawie, nie zgadzając się zresztą zawetowaniem przez pana prezydenta ostatniej ustawy. Natomiast został zrobiony wyłom bardzo duży, bo w tym roku mamy szereg festiwali piosenki. Jeden z najważniejszych to jest w Opolu, tuż przed wyborami, i mam poważne obawy, co do tego, czy nie będzie próby powtórki - to znaczy ci, którzy nawet nie będą chcieli występować w tych opaskach, promować ideologii LGBT, będą musieli to czynić. Także to jest bardzo niebezpieczny precedens, ogromna presja może być wywarta, bo widzimy, jak te środowiska, które wspierają tę ideologię, środowiska chociażby tygodnika „Nie”, Urbana, różnego rodzaju inne telewizje, TVN-y, jak zawyły z radości z tej okazji, co się wydarzyło - mówił polityk Solidarnej Polski.
- Toczy się w tej chwili bardzo duża walka o to, żebyśmy tą wyspą wolności pozostali dalej - dodał wiceminister, stwierdzając, że wolałby, by występ Black Eyed Peas z tęczowymi opaskami „to była tylko wpadka”. - Natomiast to był bardzo poważny błąd i zamiast bronić tego, trzeba przyznać się do tego błędu, ponieważ w przeciwnym razie to będzie postępowało, bo ci ideolodzy się nie zatrzymają. To jest marsz przez instytucje - to, co zrobili na Zachodzie, to samo próbują zrobić u nas - powiedział.