"Nie mam nic przeciwko temu, by Trump nie pisał na Twitterze. Ważne jest to, że Twitter poprawił poważny błąd zablokowania jego konta, pomimo braku naruszenia prawa lub warunków świadczenia usług" - przekazał Elon Musk. Jego zdanie mdecyzja ta negatywnie wpłynęła na zaufanie mieszkańców USA do Twittera.
W zeszłym tygodniu Musk ogłosił przywrócenie konta Trumpa po tym, jak większość użytkowników głosowała w ankiecie na za przywróceniem Trumpa.
Czytaj więcej
Miliarder mówi, że woli „kogoś rozsądnego i centrowego”, ale do tej pory był rozczarowany Demokratami i zapowiada, że w 2024 roku poprze rywala Trumpa, Rona DeSantisa, jeśli ten będzie kandydował na prezydenta.
Były prezydent zapowiedział, że nie jest zainteresowany powrotem. Dodał, że będzie trzymał się własnego serwisu społecznościowego Truth Social, aplikacji stworzonej przez Trump Media & Technology Group.
Trump, który 10 dni temu ogłosił, że ponownie startuje w wyborach w 2024 roku, został zablokowany 8 stycznia 2021 roku na Twitterze.
Twitter poinformował wówczas, że zawiesił go na stałe ze względu na ryzyko dalszego podżegania do przemocy po szturmie na Kapitol. Wyniki wyborów prezydenckich z listopada 2020 roku, które wygrał Joe Biden, były zatwierdzane, gdy Kapitol został zaatakowany po tygodniach fałszywych twierdzeń Trumpa, że wygrał.
Czytaj więcej
Czy Twitter powinien zaoferować ogólną amnestię zawieszonym kontom? - spytał w ankiecie Musk na swoim portalu. Ponad 72 proc. odpowiedzi było twierdzących.
Trump wielokrotnie używał Twittera i innych stron internetowych, by fałszywie twierdzić, że doszło do powszechnego oszustwa wyborczego. Namawiał zwolenników do marszu na Kapitol w Waszyngtonie, by protestować.