Prof. Legutko: UE rządzi lewica, która nienawidzi prawicy. Polski rząd to przeciwnik

- Polski rząd jest uważany za przeciwnika politycznego, partyjnego. Komisja Europejska to nie jest instytucja, która jest ślepa na kolory partyjne. Unią Europejską rządzi lewica, która nienawidzi prawicy i wszystkich partii konserwatywnych: polskich, włoskich, węgierskich, jakichkolwiek - powiedział w rozmowie z RMF FM eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości, prof. Ryszard Legutko.

Publikacja: 17.10.2022 09:47

Prof. Legutko: UE rządzi lewica, która nienawidzi prawicy. Polski rząd to przeciwnik

Foto: European Union - Source : EP/ Mathieu CUGNOT

Prof. Ryszard Legutko mówił o rozmowie z RMF FM o mianowaniu Szymona Szynkowskiego vel Sęka ministrem ds. Unii Europejskiej. - Myślę, że polska polityka europejska nie zmieni się zasadniczo. Jest ten sam premier, ten sam minister spraw zagranicznych, ale jest nowa osoba odpowiedzialna za politykę europejską. Myślę, że będzie jakaś nowa jakość. Zawsze jak jest nowa osoba, to są z tym pewne nadzieje związane - powiedział. Europoseł PiS wypowiedział się także na temat poprzednika Szymona Szynkowskiego vel Sęka – Konrada Szymańskiego. - Znam go od wielu lat, cenię go jako dobrego znawcę spraw europejskich. Cóż, myślę, że starał się jak mógł, żeby łagodzić nasze stosunki z UE - stwierdził. 

Prof. Legutko został zapytany także o to, jakie są szanse na odblokowanie pieniędzy na KPO. - Jeśli chodzi o tę kwestię, jestem raczej pesymistą. Obserwując z bliska instytucje europejskie i polityków europejskich jestem pesymistą, ponieważ poszło to wszystko w skrajną partyjność - ocenił. - Partyjność, czyli walkę z przeciwnikiem politycznym, a polski rząd jest uważany za przeciwnika politycznego, partyjnego. Komisja Europejska to nie jest instytucja, która jest ślepa na kolory partyjne - dodał. - Unią Europejską rządzi lewica, która nienawidzi prawicy i wszystkich partii konserwatywnych: polskich, włoskich, węgierskich, jakichkolwiek - zaznaczył. 

Czytaj więcej

Europoseł PiS: Polscy sędziowie oddadzą wszystko, by zachować swoje przywileje

Mówiąc o stacjonowaniu broni atomowej w Polsce polityk powiedział natomiast, że „jest to bardzo trudna kwestia”. - Ale myślę, że trzeba ją rozważać z przychylnością (...). Każda próba wzmocnienia siły militarnej polski jest przynajmniej warta namysłu - podkreślił.

Ryszard Legutko został zapytany także, czy Polska powinna rozważyć wyjście z Unii Europejskiej. - Jakbyśmy byli wyspą, mieli polski commonwealth, to ewentualnie można by rozważać. Ale że nie jesteśmy wyspą, ani nie mamy wielkiej wspólnoty międzynarodowej, żyjemy między Niemcami a Rosją, wobec tego naszym interesem jest zreformowanie Unii, ponieważ Unia taka, jaka jest, jest niewydolna, zideologizowana, upartyjniona i despotyczna - powiedział europoseł.

Legutko przyznał także, że nie podjął jeszcze decyzji związanej z tym, czy wystartuje w kolejnych wyborach do PE. - W każdym razie będę robił wszystko, co się da, żeby wzmocnić część konserwatywną w polityce europejskiej. Bo jeżeli to się nie stanie, to ten despotyzm większości, który mamy teraz, to panoszenie się urzędników europejskich, partii lewicowych w Europie będzie się powiększać - zaznaczył. 

Czytaj więcej

Legutko: Unia Europejska? To już jest kompletne bezprawie

Zdaniem europosła, Unia Europejska niewystarczająco wspiera Ukraińców w walce z Rosją. - Przede wszystkim pomoc militarna nie jest wystarczająca. Główne państwa unijne są niechętne, jeśli chodzi o pomoc militarną. Pomagają, ale niespiesznie. W Unii pada dużo słów. Ostatnio próbowaliśmy uznać Rosję za państwo wspierające terroryzm, ale się nie udało - zauważył polityk. - Związek Sowiecki a później Rosja to były kraje właściwie zaprzyjaźnione z Europa zachodnią. Następowała polityczna akomodacja. Nigdy nie było nastrojów antysowieckich czy antyrosyjskich. Oni chcą wrócić do status quo ante, kiedy można roić interesy i dlatego się specjalnie nie natężają - dodał Legutko.

Jak powiedział europoseł PiS, "konserwatyści nie mają wpływu na kierunek, w którym zmierza UE". Jako przykład podał Marine Le Pen. - W wyborach prezydenckich zdobyła 42 proc. Lewica tam też ma wątpliwości odnośnie kierunku, w którym idzie Unia. Są jeszcze republikanie. Jak się policzy, to ludzie w zachodniej Europie, którzy są krytyczni wobec instytucji unijnych i kierunku, w jakim idzie, stanowią do 50 proc. I ci ludzie nie mają żadnego wpływu na to, co się dzieje, ponieważ ich przedstawiciele są wypychani z instytucji - zaznaczył prof. Legutko w rozmowie z RMF FM.

Prof. Ryszard Legutko mówił o rozmowie z RMF FM o mianowaniu Szymona Szynkowskiego vel Sęka ministrem ds. Unii Europejskiej. - Myślę, że polska polityka europejska nie zmieni się zasadniczo. Jest ten sam premier, ten sam minister spraw zagranicznych, ale jest nowa osoba odpowiedzialna za politykę europejską. Myślę, że będzie jakaś nowa jakość. Zawsze jak jest nowa osoba, to są z tym pewne nadzieje związane - powiedział. Europoseł PiS wypowiedział się także na temat poprzednika Szymona Szynkowskiego vel Sęka – Konrada Szymańskiego. - Znam go od wielu lat, cenię go jako dobrego znawcę spraw europejskich. Cóż, myślę, że starał się jak mógł, żeby łagodzić nasze stosunki z UE - stwierdził. 

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Jan Strzeżek: Wybory na prezydenta Warszawy już się rozstrzygnęły
Polityka
Dlaczego ABW zasłoniło kamery monitoringu w domach Ziobry? Siemoniak wyjaśnia
Polityka
Adrian Zandberg o Szymonie Hołowni: Przekonał się na czym polega "efekt Streisand"
Polityka
Donald Tusk: Nie chcę nikogo straszyć, ale wojna jest realna. Musimy być gotowi
Polityka
Wyłączanie spod sankcji. KAS odmraża środki rosyjskich firm w Polsce