Aktualizacja: 30.04.2025 09:01 Publikacja: 12.10.2022 03:00
Jarosław Kaczyński nie chce mieć w przyszłym Sejmie żadnej konkurencji
Foto: PAP, Marcin Bielecki
Przed tygodniem opublikowałem w „Rzeczpospolitej” artykuł, którego główną tezą było stwierdzenie, iż władze PiS wiedzą, że przyszłoroczne wybory będą przegrane i robią wszystko, by zmniejszyć skalę tej porażki. Tylko przyjęcie tej perspektywy czyni działania partii rządzącej w miarę racjonalnymi. Celem zatem Jarosława Kaczyńskiego nie jest trwanie u władzy, ale przejście do opozycji w formule partii-arki i to jak najliczniejszej. Dziś warto dodać do tej tezy jeszcze pewien suplement – prezesowi PiS chodzi także o to, by w przyszłym Sejmie tylko jego partia stanowiła opozycję, czyli żeby nie znalazła się w nim Konfederacja lub jakiś polityczny byt będący połączeniem partii Grzegorza Brauna, Janusza Korwin-Mikkego i Krzysztofa Bosaka z Solidarną Polską.
Ministrowie z PSL po raz kolejny wysłali negatywne opinie do projektów o związkach partnerskich, nad którymi trw...
Z jednej strony Lewica walczy o swoją pozycję przed rekonstrukcją rządu. Z drugiej zaś, podobnie jak PSL i Platf...
Gwarancje dla świadka i możliwość odsunięcia prokuratora – PiS domaga się zmian w sprawie po kontrowersjach doty...
Instytut Badań Pollster zapytał Polaków , kto ich zdaniem wygrał poniedziałkową debatę prezydencką zorganizowaną...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego, aby przedyskutować kwestie bezpiec...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas