Czytaj więcej
Na Odrze doszło do katastrofy ekologicznej. Z rzeki wyławiane są tony śniętych ryb.
Od trzech tygodni z Odry wyciągane są tony śniętych ryb. Na razie nie ustalono, co jest źródłem masowego wymierania ryb w drugiej największej rzece w Polsce. W czwartek wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki powiedział, że na odcinku zachodniopomorskim Odry wyłowiono dotąd 82 tony martwego materiału biologicznego.
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro został zapytany w radiowej Trójce, kiedy dowiedział się, że na Odrze jest problem. - Dowiedziałem się z doniesień medialnych, jak większość Polaków - odparł.
- Kiedy uzyskałem na ten temat informacje, wydałem polecenie powołania zespołu śledczego, którego zadaniem jest wyjaśnić przyczynę i wszystkie okoliczności tego zdarzenia - nie przesądzając w tej chwili, czy ono ma charakter zawiniony przez człowieka, bo taka jest wiodąca wersja śledztwa, czy też jest ono wywołane przez czynniki przyrody, bo tego rodzaju hipotezy stawiane przez wybitnej klasy naukowców, i w Polsce, i za granicą, są przedstawiane - powiedział lider Solidarnej Polski.
Czytaj więcej
W dotychczas zbadanych próbkach wody z Odry nie wykryto żadnych substancji toksycznych - oświadczyła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Ziobro przekonywał, że prokuratorzy "prowadzą intensywne czynności śledcze". - Jest siedmiu prokuratorów, bardzo doświadczonych (...). Czynności są intensywne. Jest też pięciu policjantów w tym zespole - dodał.
Prokurator generalny zaznaczył, że śledztwo jest specyficzne i że ponieważ prokuratorzy "nie są znawcami zagadnień biologii i aspektów ekologicznych związanych z wodą", to wiodącą rolę będą odgrywać specjaliści, a prokuratorzy powołali "licznych biegłych".
Jak zauważył prowadzący rozmowę, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. gospodarki wodą Marek Gróbarczyk deklarował, że o sprawie katastrofy ekologicznej na Odrze dowiedział się 28 lipca, zaś premier Mateusz Morawiecki mówił, że o problemie wie od 9-10 sierpnia.
Czytaj więcej
Jeśli nie mamy systemu monitoringu - a nie mamy na Odrze - to doprowadziło do chaosu informacyjnego, bo nie wiemy co jest przyczyną skażenia Odry - mówił w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem dr. Łukasz Sługocki, adiunkt w Katedrze Hydrobiologii Uniwersytetu Szczecińskiego.
W kontekście opinii ekspertów, że w wyniku dwutygodniowej zwłoki śniętych ryb było więcej niż mogłoby być, gdyby reakcja na kryzys nastąpiła szybciej, Ziobro był pytany, czy prokuratura będzie badała również ten wątek.
- Ta sprawa jest badana wielowątkowo, również ten aspekt - może w tej chwili nie pierwszoplanowy, ale również istotny, związany z właściwą reakcją lub też jej brakiem odpowiednich organów państwa, odpowiedzialnych służb za nadzór nad gospodarką wodną i ochroną środowiska - też jest przedmiotem tego postępowania - powiedział Zbigniew Ziobro.
Dodał, że prokuratorzy prowadzą przesłuchania licznych świadków i "również te okoliczności ustalają", natomiast pierwszoplanową kwestią jest istota katastrofy ekologicznej na Odrze, którą Ziobro nazwał "bardzo niedobrym wydarzeniem w polskiej przyrodzie".