Dodatek węglowy to ustawa przegłosowana przez posłów, która wprowadzi jednorazowy dodatek na zakup węgla w wysokości 3 tys. zł. Sejmowa większość odrzuciła poprawki opozycji, zakładające m.in. rozszerzenie prawa do dodatku o gospodarstwa używające do ogrzewania pelletu, oleju opałowego, gazu, LPG i energię elektryczną i podwyższenie wysokości z 3 do 6 tys. zł. Inne propozycje wskazywały na ograniczenie prawa do dodatku do tych gospodarstw domowych, gdzie dochód na osobę jest nie większy niż przeciętne wynagrodzenie w 2021 r.
Zakładany w ustawie maksymalny limit wydatków na dodatki węglowe wynosi w 2022 r. 11,5 mld zł. Źródłem finansowania dodatku jest Fundusz Przeciwdziałania COVID-19.
Czytaj więcej
Sejm przyjął ustawę o dodatku węglowym. Zakłada on wypłatę 3 tys. zł dla każdego gospodarstwa domowego, używającego do ogrzewania węgla. Ustawa trafi teraz do Senatu.
Zdaniem Szymona Hołowni dodatek węglowy to „łatanie tonącego okrętu”. - Po pierwsze, skąd wiadomo, że te pieniądze wydane zostaną na węgiel? Po drugie, a skąd się weźmie ten węgiel i co rząd zrobi, żeby - jak węgiel będzie - znów nie wsiadła na niego mafia węglowa, która chętnie te 3 tysiące zje? Po trzecie, a dlaczego tylko węgiel, a co z tymi, którzy ogrzewają domy pelletem, olejem, gazem? Oni są od macochy? Po czwarte, władza chce przeznaczyć na doraźne wsparcie 11,5 mld zł, nie prowadząc na ten temat żadnej dyskusji - punktował w rozmowie z portalem Interia.pl.
Hołownia zwrócił uwagę, że za pieniądze, przeznaczone na dodatek węglowy, można byłoby sfinansować prawie pół miliona pomp ciepła, które zastąpiłyby piece na węgiel. - My dosłownie i w przenośni przepalimy te pieniądze, zamiast myśleć długofalowo o modernizacji źródeł energii. Teraz co roku będziemy tak dopłacać? Jak długo? Przecież premier Morawiecki wiedział dzięki danym wywiadowczym od ubiegłego roku, że wojna jest realna. Co zrobiono, aby przygotować państwo na jej następstwa? Przecież to było jasne, że Putin będzie grał gazem, węglem, ropą. Jakie rezerwy wtedy poczyniono? - pytał lider Polski 2050.