– W najbliższym czasie odpowiemy (…) a kroki, jakie podejmiemy, okażą poważny, negatywny wpływ na ludność Litwy – zapowiedział jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Putina, generał Nikołaj Patruszew.
Były szef rosyjskiego kontrwywiadu FSB, a obecnie sekretarz kremlowskiej Rady Bezpieczeństwa, przyjechał do Kaliningradu, by samemu zobaczyć, jak wygląda „blokada”, o jakiej mówią wszystkie rosyjskie media i politycy. W sobotę Litwa wprowadziła ograniczenia w tranzycie koleją z Rosji do obwodu kaliningradzkiego i przestała przepuszczać towary objęte unijnymi sankcjami. Jednak nie dotyczy to połączeń drogowych.