Krajowy Plan Odbudowy dla Polski został w końcu, z rocznym opóźnieniem, zatwierdzony przez Komisję Europejską. W porównaniu z wersją KPO wysłaną do Brukseli w kwietniu 2021 r. zmieniło się ok. 10 proc. zapisów.

Czytaj więcej

Pieniądze z KPO w końcu popłyną do Polski. Impet, inwestycje i koniunktura

Przedłużające się negocjacje z Brukselą skomentował w rozmowie z Radiem Plus Marek Suski. - Jesteśmy w Unii, ale wydaje mi się, że na niby, bo Unia nas nie traktuje poważnie. Próbują nam wejść na głowę (…) Ten aneks (do KPO - red. ) Unia może sobie powiesić w bibliotece jako pamiątkę swojej bezczelności. Zgodziliśmy się na likwidację izby Dyscyplinarnej, na taki aneks się nie godziliśmy - powiedział wiceprzewodniczący klubu PiS.

- Swego czasu Stalin pisał nam konstytucję, teraz Bruksela próbuje nam pisać regulamin Sejmu, Senatu, Rady Ministrów. Zachowują się jak Stalin. Chcą zlikwidować państwo polskie. Realizacja tego wszystkiego to tak naprawdę likwidacja państwa polskiego, likwidacja suwerenności polskiej - dodał.

Zdaniem Suskiego, kamienie milowe to "zbiór antypobożnych życzeń". - To jest po to, żeby nas obrazić. To jest policzek dla Polski i szantaż