Michał Szułdrzyński: Jak prezes próbuje wyjść z cienia prezydenta i premiera

Ofensywę medialną Jarosława Kaczyńskiego można rozpatrywać jako próbę zaznaczenia swojej obecności w ramach obozu władzy. Tyle, że pada w niej ofiarą własnych uprzedzeń.

Publikacja: 28.03.2022 20:37

Michał Szułdrzyński: Jak prezes próbuje wyjść z cienia prezydenta i premiera

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Wizyta Joe Bidena w Polsce zbudowała politycznie prezydenta Andrzeja Dudę, który usamodzielnia się w układzie rządzącym, jeździ na szczyty i spotyka się z zagranicznymi przywódcami w różnych formatach.

Podobnie jak premier Mateusz Morawiecki, który przedstawia np. pomysły sankcji na Radzie Europejskiej. Przez to mniej miejsca pozostaje dla lidera obozu rządzącego, wicepremiera ds. bezpieczeństwa Jarosława Kaczyńskiego. Pierwszą próbą zaznaczenia swojej obecności był wyjazd do Kijowa, w którym prezes PiS towarzyszył premierom Polski, Czech i Słowenii.

Sam wyjazd był ważnym gestem, ale Kaczyńskiemu trudno go uznać za udany, a to z powodu zgłoszenia z nikim nieskonsultowanej propozycji wysłania uzbrojonej misji pokojowej NATO do Ukrainy. Pomysłu nie podchwycił ani sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, ani też strona amerykańska. Chłodno odniósł się do niego też ukraiński prezydent Wołodymyr Zełeński. I choć polskie władze próbowały ratować Kaczyńskiego, mówiąc, że pomysł ma być omawiany, po wyjeździe Joe Bidena jest o nim cicho.

Czytaj więcej

Kaczyński: Przed Polską niełatwe lata i poważny kryzys gospodarczy

Z perspektywy czasu widać więc, że ofensywa medialna Kaczyńskiego (piątkowe wywiady dla Polska Press i Polskiego Radia 24 oraz zapowiedziany na środę dla „Gazety Polskiej”) ma pokazać wyborcom, że lider PiS jest aktywny, a zarazem wytłumaczyć jego geopolityczne wizje.

Cóż do powiedzenia miał prezes? Że misja pokojowa, którą postulował, miałaby dać szansę Ukrainie. Niestety nie powiedział, w jaki sposób siły pokojowe miałyby polepszyć sytuację Ukrainy, bo chyba nie poprzez udział w walkach z Rosją? Innym celem misji miałoby być pokazanie Rosji, że strona natowska wcale jej się nie boi, pokazać twardość, bo historia według prezesa pokazuje, że Rosja wchodzi tam, gdzie jest „miękko”. Nie mam wrażenia, by Rosjanom szczególnie „miękko” przychodziło wejście do Ukrainy, ale to chyba nie najważniejszy problem. Problemem jest, że misja pokojowa to nie spójny pomysł, ale zbiór pobożnych życzeń. Nie tylko nie buduje to jego pozycji, a wręcz przeciwnie.

Bo wszystkie wypowiedzi prezesa podlane są iście XIX-wieczną perspektywą polityki międzynarodowej – Polska ma teraz dobry wizerunek i pewne rzeczy idą nam łatwiej, ale wcześniej miała zły wizerunek, bo zbyt urosła i naruszała układy interesów. Podobnie jak w prawicowej publicystyce, i u Kaczyńskiego pojawiają się słowa Georgette Mosbacher, która stwierdziła, że część informacji, które docierały na Zachód w sprawie praworządności w Polsce to była rosyjska dezinformacja.

Tyle, że mamy tu sprzeczność: Polska dziś odgrywa najważniejszą rolę geopolityczną w ciągu ostatnich 30 lat w związku z położeniem geograficznym jako państwo frontowe Zachodu. Dzięki zimnej krwi Andrzeja Dudy, który nie uległ antyamerykańskiej histerii PiS w 2021 r. i zawetował lex TVN oraz decyzji Amerykanów, którzy postawili na Polskę jako na hub pomocy humanitarnej i militarnej dla Ukrainy. I co? Nikt nam nie rzuca kłód pod nogi? Nikt nas nie oczernia? Światowe złe siły nagle pogodziły się z prestiżowym awansem Polski? Wszyscy Polskę chwalą?

A może pokazuje to, że wizje prezesa oparte były na wątłych przesłankach i uprzedzeniach. Czyżby nasza polityka zagraniczna ostatnich lat oparta była na obsługiwaniu tych kompleksów? Może lepiej będzie, jak polityką zagraniczną będą zajmować się rozumiejący zagrożenia i ryzka Duda z Morawieckim, a prezes wróci do partyjnych układanek?

Polityka
Kto gra taśmami Romana Giertycha. Zaskakujące ustalenia „Rzeczpospolitej”
Polityka
Braun w rządzie z PiS i Konfederacją, a Korwin-Mikke marszałkiem seniorem Sejmu
Polityka
Dariusz Matecki nie złożył oświadczenia, bo był w areszcie. Dostał za to karę
Polityka
PiS zaczyna kampanię przed wyborami parlamentarnymi w 2027 roku i szykuje się, by wrócić do władzy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Polityka
To koniec Trzeciej Drogi? Jest komentarz Szymona Hołowni