Reklama

Spotkanie partii prawicowych. Marine Le Pen nie podpisała deklaracji w sprawie Ukrainy

Podczas międzynarodowego szczytu europejskich partii konserwatywnych i prawicowych podpisano deklarację, w której jeden z punktów dotyczył działań Rosji i ewentualnego konfliktu na Ukrainie. Punktu tego nie podpisała Marine Le Pen.

Publikacja: 30.01.2022 18:18

Marine Le Pen

Marine Le Pen

Foto: AFP

W sobotę w Madrycie odbyło się spotkanie liderów europejskich partii konserwatywnych i prawicowych z udziałem m.in. Mateusza Morawieckiego, Viktora Orbana i Marine le Pen. Rolę gospodarza pełnił lider ugrupowania VOX Santiago Abascal.

- Bardzo dobrze, że mogliśmy być dzisiaj wśród naszych przyjaciół i przekonać się, że jest inne myślenie o Europie niż tylko myślenie o Europie jako scentralizowanej strukturze zarządzanej gdzieś z dalekiej Brukseli - mówił premier Morawiecki.

Czytaj więcej

Morawiecki w Madrycie: dobrze być wśród przyjaciół

Na spotkaniu omówiono kwestie współpracy obronnej, suwerenności energetycznej i polityki europejskiej. Przyjęto również deklarację w sprawie potencjalnego konfliktu Rosji i Ukrainy.

W dokumencie zapisano, że potrzebna jest "solidarność, stanowczość i współpraca obronna pomiędzy narodami, by przeciwstawić się takiemu zagrożeniu". Podkreślono, że "rosyjskie działania militarne na wschodniej granicy Europy doprowadziły nas na skraj wojny". 

Reklama
Reklama

Tego punktu deklaracji nie podpisała Marine Le Pen. - Nie mamy takiego samego stanowiska w sprawie ukraińskiej - powiedziała później dziennikarzom.

Tłumaczyła później, że w ten sposób chciała uniknąć  "szkodliwego wpływu na swobodę prowadzenia negocjacji przez prezydenta Francji" w sprawie Ukrainy.

- Próbowaliśmy, my Węgrzy i Polacy, wyjaśnić naszym przyjaciołom, że kiedy mieszkasz w Madrycie, to, co dzieje się na granicy rosyjsko-ukraińskiej, nie ma bezpośrednich reperkusji, ale dla nas, którzy mieszkamy w Europie Środkowej, jest to bardzo ważna kwestia - powiedział Orban.

Dlatego prosimy wszystkich, wszystkie obecne tu strony, by apelowały o pokój i deeskalację - dodał.

Do stanowiska Le Pen odniósł się na antenie Polsat News wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. - Marie Le Pen powiedziała jasno, że ona osobiście zgadza się z tym punktem. Jednak z uwagi na to, że prezydent Francji Emmanuel Macron negocjuje deeskalację z Putinem, ona nie chce, by jej podpis był postrzegany jako ingerencja w politykę zagraniczna Francji i dlatego się wstrzymała - skomentował.

Polityka
Karol Nawrocki na liście najbardziej wpływowych Europejczyków. Na czele - Donald Trump
Materiał Promocyjny
Kameralna. Niska zabudowa, wysoki standard myślenia o przestrzeni
Polityka
Litwa ogłasza stan wyjątkowy
Polityka
Serwis X na celowniku KE. Trump broni Muska: Europa musi być bardzo ostrożna
Polityka
Nowa strategia Stanów Zjednoczonych to wyzwanie dla Polski
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Nowy triumwirat Europy: Wielka Brytania, Niemcy, Francja
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama