Donald Tusk: To nie Polska, tylko Kaczyński z PiS wychodzą z UE

„To nie Polska, tylko Kaczyński ze swoją partią wychodzą z Unii. I tylko my, Polacy, możemy skutecznie się temu przeciwstawić” - napisał na Twitterze Donald Tusk, p.o. przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, komentując środowe orzeczenie pięcioosobowego składu TK pod przewodnictwem Stanisława Piotrowicza.

Aktualizacja: 14.07.2021 18:50 Publikacja: 14.07.2021 17:30

Donald Tusk: To nie Polska, tylko Kaczyński z PiS wychodzą z UE

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

zew, qm

Trybunał Konstytucyjny w 5-osobowym składzie wydał orzeczenie w sprawie wykonywania środków tymczasowych TSUE, które dotyczą funkcjonowania sądownictwa w Polsce. Zdaniem TK jest to niezgodne z konstytucją.

Dowiedz się więcej: Wyrok TK w sprawie zawieszenia Izby Dyscyplinarnej przez TSUE

„To nie Polska, tylko Kaczyński ze swoją partią wychodzą z Unii. I tylko my, Polacy, możemy skutecznie się temu przeciwstawić” - skomentował na Twitterze Donald Tusk. P.o. przewodniczącego Platformy Obywatelskiej zauważył, że „wbrew pisowskiej propagandzie, nikt nikogo w Unii nie trzyma na siłę”.

Michał Kobosko, przewodniczący Polski 2050, zwrócił uwagę, że „(Jarosław) Kaczyński rękami (Stanisława) Piotrowicza przyspiesza proces putinizacji polskiego prawa”. „Nie pozwolimy na wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej na Wschód!” - zapowiedział.

Zdaniem Władysława Kosiniaka-Kamysza „nie ma żadnej sprzeczności pomiędzy zapisami Konstytucji, a prawem międzynarodowym”. „Decyzja Trybunału Konstytucyjnego ma na celu tylko i wyłącznie obronę procesu upartyjnienia wymiaru sprawiedliwości przez partię rządzącą, który trwa od sześciu lat” - podkreślił.

"Gdy pięciu sędziów TK neguje to, o czym Naród zdecydował w referendum akcesyjnym, to prosta droga do Polexitu" - napisał marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO). Ocenił, że uznawanie wyroków TSUE za nieistotne to droga do anarchii. Jego zdaniem należy "natychmiast zawrócić i zwalczać zło", jeśli "nie chcemy wypaść z rodziny wolnych krajów Zachodu".

Komentując orzeczenie część przedstawicieli opozycji odnosi się do Stanisława Piotrowicza, który w przeszłości był członkiem PZPR, a jako prokurator w czasie stanu wojennego był autorem aktu oskarżenia przeciwko działaczowi opozycji, oskarżonemu o kolportaż wydawnictw tzw. drugiego obiegu.

"W PRL-u jako prokurator i członek PZPR gorliwie utrwalał władzę ludową. Dziś, udając niezależnego sędziego, próbuje zrobić milowy krok dla wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej" - napisał były przewodniczący PO Borys Budka.

Posłanka Barbara Nowacka (współtworząca KO Inicjatywa Polska) oceniła, że "łapami Piotrowicza" "pseudoTK" wystąpił "przeciw Polsce w UE".

Zamieszczoną przez siebie fotografię Piotrowicza przewodniczący Nowoczesnej (KO) Adam Szłapka skomentował słowami "Końcowy produkt systemu, który funkcjonował w Polsce w latach 1944-1989".

Warszawski radny Sławomir Potapowicz (KO) mianem symbolicznego powrotu do PRL-u określił to, że decyzję Trybunału Konstytucyjnego odczytał "PRL-owski prokurator" Piotrowicz.

Z kolei posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) oceniła, że nie doszło do wydania orzeczenia TK, a w składzie nie powinno być m.in. "Piotrowicza, który przykładał rękę do powstania ocenianej Izby Dyscyplinarnej".

Były premier Leszek Miller, obecnie europoseł, ocenił, że wyrok "tzw. TK" zanegował kompetencje TSUE i zasadę pierwszeństwa prawa UE. "Jeśli, zgodnie z tym polskie władze będą decydować, które obowiązki wynikające z członkostwa w UE nas dotyczą, a które nie – to jesteśmy na prostej drodze do Polexitu. Kropka" - napisał.

Polityka
Machcewicz o Nawrockim: Człowiek niezwykle brutalny, mam nadzieję, że nie wygra
Polityka
Karol Nawrocki spotkał się w Gabinecie Owalnym z Donaldem Trumpem
Polityka
Kandydat na prezydenta Marek Woch: Polska powinna mieć broń jądrową
Polityka
Donald Tusk wygłosił orędzie. „To nam przypadło nie tylko marzyć, ale przede wszystkim działać”
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Joanna Senyszyn: Lewica to ja
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne