Z walczącej m.in. z aborcją organizacji odszedł jej wiceprezes dr Tymoteusz Zych oraz kilka osób z nim współpracujących. Głównymi przyczynami są m.in. różnice ws. działań podejmowanych przez organizację oraz zmiany w statucie dające szerokie kompetencje prezesowi. Wątpliwości budziły też działania powiązanego z Ordo Iuris Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi, które wysyłało do seniorów dewocjonalia z prośbami o datki. W piątek „dysydenci" oficjalnie ogłoszą powstanie nowej fundacji – Instytutu Logos. – Będzie ona bardziej wszechstronna – mówi Zych. – Nie planujemy ograniczać się tylko do praw człowieka, ale również zająć się sprawami gospodarki, klimatu, kultury efektywnego zarządzania państwem czy sprawnej administracji.
Na piątkowej konferencji zaprezentowany ma zostać „Raport o stanie państwa" – publikacja wskazująca, w jakim kierunku powinna pójść transformacja Polski. Osoby związane z nową organizacją zapowiadają zmianę sposobu komunikacji. – Odro Iuris posługuje się językiem antagonizującym, a w obecnych czasach polaryzacja nie jest czymś dobrym – wyjaśnia Zych. – My nie chcemy eksponować emocji aż do granic możliwości, choć oczywiście będziemy zabierać głos stanowczo. Mamy szacunek do adwersarza i chcemy, by nasz styl komunikacji był mu podporządkowany.
Czytaj więcej
Instytut Ordo Iuris zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa obrazy uczuć religijnych i znieważenia grupy ludności z powodu jej przynależności wyznaniowej. Chodzi o spektakl w Teatrze Powszechnym „Radio Mariia”.
Jak dodaje, nowa organizacja ma zespół ekspertów, w którym około jednej trzeciej stanowią osoby wcześniej związane z OI, a resztę – ludzie spoza tego środowiska. – Będziemy poruszać też tematy, którymi zajmowała się poprzednia organizacja, ale zmieni się styl działania. Nie będziemy pozywać studentów o rzeczy, które napisali na Facebooku – mówi Zych.
Prezes Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski tłumaczy, że to żadna nowość, gdyż Zych odszedł z organizacji trzy miesiące temu. – Razem z nim zrezygnowały dwie osoby i stażysta – wyjaśnia.