Reklama
Rozwiń
Reklama

Wiceszef MSZ: Ukrainie grozi konflikt militarny, my jesteśmy bezpieczni

- Ukraina po 20 latach rządów Putina jest dużo dalej od Rosji niż była wcześniej. Ten proces chce Moskwa zawrócić, bo bez Ukrainy nie ma wielkiej Rosji, wielkiego marzenia rosyjskich elit siedzących na Kremlu - powiedział w RMF FM wiceszef MSZ Marcin Przydacz.

Publikacja: 20.01.2022 09:57

Marcin Przydacz

Marcin Przydacz

Foto: TV.RP.PL

zew

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyjeżdża dziś do Polski, w Wiśle spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą. - Wczoraj mieliśmy naradę w wąskim gronie, przygotowawczą przed tymi rozmowami. W naturalny sposób tematem rozmów będzie sytuacja bezpieczeństwa w regionie - powiedział w RMF FM wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz.

- Wiemy o tych wszystkich napięciach, o obecności rosyjskich wojsk wokół ukraińskich granic. W tym trudnym momencie dla bezpieczeństwa regionu Europy Środkowej i Wschodniej naturalnym jest, że prezydenci konsultują się, wymieniają się obserwacjami, że prezydent Zełenski przyjeżdża do prezydenta Dudy - dodał.

- Sytuacja Ukrainy jest bardzo trudna. Mamy pełną świadomość, jak poważna jest to sytuacja, stąd też nasza aktywność dyplomatyczna. Nie od wczoraj, nie od tygodnia, a od kilku tygodni alarmujemy naszych sojuszników na Zachodzie - oświadczył. - Dzisiejsze spotkanie jest jednym z elementów, ale bardzo ważnym. Będziemy rozmawiać bezpośrednio z zagrożonym, ale też z państwem, które powinno mieć największą wiedzę co do tych zagrożeń i co do własnej zdolności obronnej - zaznaczył.

Czytaj więcej

Błaszczak: NATO jest silniejsze od agresora, jakim jest Rosja

Czego od Polski oczekuje prezydent Ukrainy? - Będzie oczekiwał od nas pomocy polityczno-dyplomatycznej. Tutaj jesteśmy bardzo aktywni i rozmawiamy o zatrzymaniu tej fali agresji ze strony Rosji poprzez dziś już groźbę użycia wielkich sankcji. O tym też mówił Joe Biden, liderzy europejscy. Wskazanie gigantycznych kosztów Rosji może w jakiś sposób zmitygować te agresywne zamiary Władimira Putina, ale decyzje podejmie Putin - odparł wiceminister.

Reklama
Reklama

Pytany w RMF FM o politykę Rosji wiceszef MSZ powiedział, że państwo to chce "zawrócić proatlantycki i proeuropejski kurs Ukrainy". - Ukraina po 20 latach rządów Władimira Putina jest dużo dalej od Rosji niż była wcześniej, w sensie gospodarczym, społecznym, językowym, kulturowym itd. Ten proces chce Moskwa zawrócić, bo bez Ukrainy nie ma wielkiej Rosji, wielkiego marzenia rosyjskich elit siedzących na Kremlu - stwierdził.

Czytaj więcej

Biden o Rosji: Odpowie za inwazję na Ukrainę w zależności od jej skali

- Drugie oczekiwanie to jest zmiana paradygmatu bezpieczeństwa w Europie Środkowej. Rosja oczekuje wycofania jednostek natowskich z Europy Środkowej i Wschodniej i powrotu do sytuacji z lat 90., gdzie państwa naszego regionu albo nie były członkami NATO, albo w sensie fizycznym były członkami na papierze, ale wojsk natowskich tutaj nie było - dodał.

- Sytuacja jest poważna, Ukrainie grozi konflikt militarny. Mamy obecność rosyjską także już teraz na Białorusi, Rosja ćwiczy na Białorusi. Nie jestem zwolennikiem straszenia, ale zawsze tego typu napięta sytuacja może negatywnie rezonować w regionie, choć uspokajam - Polska jest przygotowana do tej sytuacji, ma też odpowiednich sojuszników. Jesteśmy bezpieczni - mówił Marcin Przydacz.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Czy samolot spadł po wybuchu gaśnicy? Bliscy polskich ofiar nadal walczą o prawdę
Polityka
Kto dziś „zawładnął wyobraźnią Polaków”? Szef IBRiS wskazuje
Polityka
Sondaż: Z którym politykiem Polacy najchętniej spędziliby święta?
Polityka
Karol Nawrocki i Radosław Sikorski – naturalni rywale w walce o prezydenturę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama