"Jako pierwsza, zidentyfikowana ofiara używania programu szpiegowskiego (w Izraelu uznawanego za broń) i przeznaczonego do zwalczania międzynarodowego terroryzmu czuję się w obowiązku zrobić wszystko co możliwe, aby wykryć skalę tego procederu" - napisał mecenas Giertych w mediach społecznościowych.
Zwrócił się do wszystkich osób, które podejrzewają, że mogły być inwigilowane przy pomocy systemu Pegasus, by zgłosiły się do niego. Dotyczy to jednak tylko osób, które posługują się Iphone'ami, ponieważ na razie nie ma procedur mogących sprawdzić telefony z Androidem.
Czytaj więcej
Adwokat miał być podsłuchiwany do śledztwa w sprawie spółki Polnord – ustaliła nieoficjalnie „Rz".
"Szczególnie zwracam się do posłów, senatorów, dziennikarzy, politycznie czynnych adwokatów, prokuratorów, sędziów, rektorów, działaczy społecznych (szczególnie tych występujących przeciwko PiS). Również do tych osób w ramach PiS, które były jakimś rodzajem opozycji wewnętrznej" - napisał na swoim profilu Giertych.
Mecenas poinformował, że procedura w Citizien Lab jest bezpłatna, a on sam wykonuje działania pro bono. "Fakt zgłoszenia do mojej kancelarii w tej sprawie obejmuję tajemnicą adwokacką" - dodał.