- Mamy do wykonania wielką sprawę, utrzymać na tyle, na ile się da, wolne media. To jest zadanie wszystkich obywateli - nie tylko opozycja i wolne media powinny być w to zaangażowane. Druga rzecz - powstanie efektywnego i powszechnego systemu kontroli wyborów, ponieważ wybory mogą być nie tylko nieuczciwe, ale również sfałszowane. Aby uniknąć tego ryzyka trzeba mieć własny, legalny system kontroli wyborów - mówił w Onecie Tusk.
- Nikomu na świecie nie przyszło do głowy zakwestionować poziomu demokracji w Polsce w czasie, gdy ja byłem premierem. To co Jarosław Kaczyński wówczas opowiadał nie miało żadnego związku z faktami - tak Tusk zareagował na uwagę, że takie same zarzuty pod adresem rządu PO-PSL formułował Jarosław Kaczyński w czasie, gdy PiS był w opozycji.