Kopiec skrytykował eurosceptyczną, jego zdaniem, politykę polskiego rządu oraz ocenił szanse na uzyskanie środków od UE z Krajowego Planu Odbudowy.
- UE to nie jest bankomat i nie możemy jej tak traktować. UE to jest zbiór wartości i jeżeli ktoś tych wartości nie szanuje i cały czas je podważa, to musi spodziewać się reakcji ze strony tej instytucji. Zjednoczona Prawica cały czas mówi o UE głosem Janusza Kowalskiego, głosem ludzi, którzy UE traktują za nic. Uważam, że dostaniemy te pieniądze (z KPO - red.), ale nie bezwarunkowo i nie od razu. UE postawi warunki, które będziemy musieli spełnić, a jeżeli ich nie spełnimy, to tych pieniędzy nie dostaniemy. Pieniądze będą prawdopodobnie płacone w ratach, więc im później to nastąpi, tym mniejsza szansa, że zostaną one użyte w następnej kampanii wyborczej PiS-u - zauważył polityk.
UE to nie jest bankomat i nie możemy jej tak traktować
Poseł odniósł się następnie do wyboru posła Łukasza Mejzy na stanowisko wiceministra sportu.