Ben Wallace ma podkreślić, że brytyjska armia ma bardziej skupić się na kwalifikacjach żołnierzy niż na masowym charakterze sił zbrojnych - podaje Sky News. Brytyjskie siły zbrojne mają polegać bardziej na automatyzacji i wsparciu komputerów, oraz na wyższych kwalifikacjach żołnierzy i żołnierek, ze szczególnym naciskiem na specjalistów.
W ramach brytyjskich wojsk lądowych ma powstać nowy, liczący 1 000 żołnierzy pułk komandosów, który będzie w stanie wykonywać operacje specjalne, we współpracy z brytyjskimi partnerami w Afryce, na Bliskim Wschodzie i w Europie Zachodniej.
Tylu żołnierzy liczą obecnie brytyjskie wojska lądowe
To m.in. w związku z utworzeniem tego pułku pierwotnie zakładana redukcja liczebności wojsk lądowych została zmniejszona o 500 żołnierzy - tylu ilu wchodzi w skład dwóch batalionów komandosów.
Źródło w brytyjskim resorcie obrony, z którym rozmawiało Sky News podkreśla, iż Wallace mówił wcześniej, że "rozmiar wojsk lądowych nie może być liczbą wziętą z powietrza, ale wynikającą z ambicji i zagrożeń".