Jarosław Kaczyński: Wierzę, że jednak wojny nie będzie

- Wojna sensu stricte, taka z użyciem broni, w tej chwili się na horyzoncie raczej nie rysuje - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. W rozmowie z Polskim Radiem dodał, że umiędzynarodowienie sprawy kryzysu na granicy z Białorusią jest potrzebne, "ale nie w ten sposób, żeby rozmawiano nad naszymi głowami".

Publikacja: 16.11.2021 07:21

Wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński

Wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Wicepremier ds. bezpieczeństwa został zapytany, czy "będzie wojna"? - Wojnę hybrydową to już mamy, natomiast wojna sensu stricte, taka z użyciem broni, w tej chwili się na horyzoncie raczej nie rysuje - odparł.

- Ale używam tu słowa "raczej", z tego względu, że mamy do czynienia z przeciwnikiem nieprzewidywalnym. W tym wypadku mówię o Łukaszence - dodał w rozmowie z Polskim Radiem 24 prezes PiS.

- Ale nie wydaje mi się, żeby się był w stanie odważyć na coś znacznie więcej niż to, co jest dotychczas - zastrzegł Jarosław Kaczyński,

Czytaj więcej

Sankcje Unii i obrona granicy nie odwiodły Białorusi od ściągania migrantów

- Wierzę w to i sądzę, że państwo, którzy nas słuchają powinni wierzyć w to, że jednak wojny nie będzie - oświadczył.

"Umiędzynarodowienie? Nie tak, żeby rozmawiano nad naszymi głowami"

Prezes Prawa i Sprawiedliwości był także pytany o umiędzynarodowienie kwestii kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej. Odparł, że w polityce jest coś, co "z angielska nazywa się »timing«".

- Te działania są prowadzone, dyplomacja na ogół jest prowadzona w sposób dyskretny, a jeżeli chodzi o wychodzenie z tym na zewnątrz, to jest to kwestia momentu i ten moment być może jest już bardzo nieodległy, ale na pewno nie należałoby się tutaj jakoś nadzwyczajnie spieszyć - odpowiedział Kaczyński.

- Trzeba też pamiętać, że na pewno umiędzynarodowienie jest potrzebne, ale nie w ten sposób, żeby rozmawiano nad naszymi głowami, a takie propozycje padają - zaznaczył. W tym kontekście Jarosław Kaczyński wspomniał o niedawnym wywiadzie, którego udzielił prezydent Rosji Władimir Putin, który mówił, że Moskwa jest gotowa pomóc w rozwiązaniu kryzysu migracyjnego na granicy Białorusi z państwami Unii Europejskiej

Czytaj więcej

Putin: Rosja gotowa pomóc w rozwiązaniu kryzysu migracyjnego

- To musi być tak zaplanowane, żeby szanse na to, że to coś da, były poważne, bo jeżeli to się nie uda, to będziemy mieli do czynienia z pogłębieniem kryzysu i z jeszcze większą zuchwałością naszych przeciwników - dodał prezes PiS.

"Zagrożenia dla Polski? Inflacja"

Jarosław Kaczyński został też zapytany o trzy najpoważniejsze zagrożenia dla Polski. - Na pewno działanie wewnątrz Polski bardzo dużej grupy, i grupy wpływowej, która za nic ma polskie interesy. To jest bardzo poważne zagrożenie. Ono już jest, ale to się jeszcze może nasilać - odparł.

- Z całą pewną zagrożeniem, z którym trzeba walczyć i będzie się walczyć, jest inflacja - dodał zaznaczając, że inflacja, "jeśli się jej jakoś nie opanuje, może bardzo, ale to bardzo zaszkodzić gospodarce, co za tym idzie - zaszkodzić po prostu Polakom, polskim rodzinom, polskim gospodarstwom domowym".

Wicepremier jako trzecie zagrożenie wymienił kolejną falę koronawirusa SARS-CoV-2, "bo to już są dzisiaj naprawdę duże rozmiary, chociaż wiem, że dzisiaj wielu Polaków się tym nie przejmuje" - dodał.

Kryzys migracyjny na granicy z Białorusią

8 listopada od rana grupa kilku tysięcy migrantów próbowała przedostać się z Białorusi do Polski. Na południe od przejścia granicznego w Kuźnicy doszło do próby siłowego przedarcia się na polską stronę.

Czytaj więcej

Piąty pakiet sankcji UE wobec Białorusi. Zakazane loty

Od początku roku polska Straż Graniczna odnotowała ponad 33 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią, najwięcej tego typu zdarzeń miało miejsce w październiku.

W poniedziałek Straż Graniczna informowała, że po stronie białoruskiej w pobliżu przejścia granicznego w Bruzgach cudzoziemcy tworzą koczowisko. "Miejsce gdzie do tej pory koczowali przy linii granicy, jest w tej chwili puste - służby białoruskie dostarczają tam wodę i drewno" - dodano.

W związku z presją migracyjną z terenów Białorusi na terenie 183 miejscowości w województwach podlaskim i lubelskim w pasie przygranicznym obowiązuje stan wyjątkowy. Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią ma powstać stalowa zapora, wyposażona w urządzenia elektroniczne - czujniki ruchu i kamery.

Na granicy funkcjonariuszy Straży Granicznej wspierają obecnie żołnierze Wojska Polskiego oraz policjanci.

Wicepremier ds. bezpieczeństwa został zapytany, czy "będzie wojna"? - Wojnę hybrydową to już mamy, natomiast wojna sensu stricte, taka z użyciem broni, w tej chwili się na horyzoncie raczej nie rysuje - odparł.

- Ale używam tu słowa "raczej", z tego względu, że mamy do czynienia z przeciwnikiem nieprzewidywalnym. W tym wypadku mówię o Łukaszence - dodał w rozmowie z Polskim Radiem 24 prezes PiS.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Michał Kamiński: Kaczyński, Wąsik, Kamiński interesowali się Brejzą a przegapili Szmydta
Polityka
Jarosław Kaczyński o sprawie Tomasza Szmydta. "Odpowiadają wszyscy zwalczający PC"
Polityka
Rekonstrukcja rządu. Donald Tusk ujawnił ilu ministrów odejdzie
Polityka
Donald Tusk: Przerwano dochodzenia w sprawach dotyczących wpływów rosyjskiego wywiadu
Polityka
Były szef WSI: Sędzia Szmydt? To był szpieg. Zrobiło się gorąco i się wycofał