- Ten moment, kiedy Polska przystępowała do Unii, pamiętam tę radość. To wszystko było w atmosferze takiego projektu opartego na kilku fundamentach: to współpraca, dialog i wartości chrześcijańskie, którym hołdowali ojcowie założyciele. To była jedność w różnorodności. Naprawdę uważam, że to był bardzo dobry projekt - mówiła Kempa.
- Co się stało po drodze, że dziś mamy absolutnie nieodpartą hegemonię kilku państw, albo osób, które są zafiksowane na ideologii nowego człowieka? - pytała.
Europosłanka podkreślała też, że "wyników wyborów w Polsce nikt nigdy nie podważył", a mimo to "lewicowe elity chcą wszelkimi sposobami obalić polski rząd". - Nie możemy ulec szantażom, nie możemy się "dać" - przekonywała. Kempa mówiła też o tym, że opozycja chce doprowadzić do obalenia polskiego rządu z pomocą zagranicy, czego wyrazem ma być spór Brukseli z Warszawą o kwestie związane z praworządnością, w którym opozycja krytykuje rząd na równi z Brukselą.
Boję, żeby Radosław Sikorski nie posunął się dalej
Beata Kempa, europosłanka PiS
Beata Kempa skomentowała także wymianę zdań na Twitterze, w czasie której Radosław Sikorski, europoseł Koalicji Obywatelskiej skierował pod jej adresem słowa "Walnij się w zatłuszczony łeb". Wcześniej Kempa zwróciła się do Sikorskiego per "Herr Lord", co europoseł potraktował jako sugestię, że "jest Niemcem i zdrajcą". - Dostała więc równie subtelną odpowiedź - skomentował całą sprawę Sikorski.