Reklama
Rozwiń
Reklama

Zuzanna Dąbrowska: O czym pomyśli prezes, jak odejdzie

Całe burzliwe polityczne życie Jarosława Kaczyńskiego nauczyło go jednego: jeśli nie ma się pełni władzy w ręku, to szybko można ją stracić.

Aktualizacja: 14.10.2021 23:28 Publikacja: 14.10.2021 18:50

Zuzanna Dąbrowska: O czym pomyśli prezes, jak odejdzie

Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik

„Po co oni to robią?", „O co im chodzi?" – pyta krytyczna wobec PiS publiczność polityczna. A ponieważ nie znajduje odpowiedzi, mnoży różne teorie, czasem wręcz fantastyczne. Domyśla się, kto kogo trzyma w szachu, kto i co na kogoś tam ma. Może zresztą niektóre domysły są prawdziwe, zwłaszcza te dotyczące informacji wrażliwych, ale główny motyw jest taki sam jak od zarania wieków: władza.

I jeśli ten motyw przyłoży się do działań PiS od początku ich rządów, czyli od 2015 roku, wszystko staje się klarowne jak niedzielny bulion.

Czytaj więcej

Większość PiS w Sejmie wciąż niepewna. Będą zmiany w rządzie

Skoro powodem wszystkiego jest realna władza, a nie jakieś tam żyrandole czy splendory, to najpierw trzeba zanegować jej podział na trzy części. To proste: władzę ustawodawczą i wykonawczą łączy się poprzez Komitet Polityczny w jedno – i już centrum decyzyjne jest w biurze PiS. Potem zadanie trudniejsze, z którym zresztą nie uporano się w pełni do dziś: podporządkowanie władzy sądowniczej. Tutaj ośrodek władzy zaczął od samej góry, czyli Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, by zejść aż do sądów rejonowych, a po drodze połknąć prokuraturę. Trochę w tym procesie przeszkadza czynnik ludzki w postaci sędziów, którzy upierają się przy niezawisłości, ale tym większa słodycz zwycięstwa. Do tego zadania wynajęto zresztą ministra Ziobrę, który jest znanym wrogiem sędziów z przyczyn osobistych, wiadomo więc, że realizować będzie zamysł bezkompromisowo, a w razie czego zostanie ustanowiony głównym odpowiedzialnym.

Niestety jednak w paradę weszły sądy europejskie. Ich werdykty ograniczają obóz rządzący w sposób widoczny i odbierają władzę ośrodkowi decyzyjnemu. Trzeba więc im tę władzę zabrać, tak jak wcześniej TK czy SN. Tu z wnioskiem o stwierdzenie wyższości prawa krajowego nad europejskim pospieszył sam szef rządu, żeby pokazać, że wyroki wyrokami, a prawo i sprawiedliwość muszą być po naszej stronie.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Kaczyński zapowiedział odejście z rządu

Czy wreszcie ten marsz po władzę zatrzyma się, żeby chociaż prezes PiS mógł złapać oddech? Nie, marsz musi być niepowstrzymany. A na drodze stanął wróg największy: Unia Europejska. Sama w sobie może nawet nie jest zła. Daje pieniądze, coś tam bredzi o LGBT i genderze, ale umiejętna propaganda ten wpływ marginalizuje. Problem w tym, że Unia, na mocy traktatów także odbiera prezesowi cząstkę władzy, i jako jedyna instytucja z wymienionych wyżej ma argument przetargowy. Pieniądze. A pieniądze są potrzebne, by utrzymać władzę.

Jak więc doprowadzić do sytuacji, w której ma się zarówno 100 procent władzy, jak i pieniądze? O tym właśnie będzie myślał Jarosław Kaczyński, kiedy już odejdzie z funkcji wicepremiera. I wymyśli, nie ma wątpliwości.

„Po co oni to robią?", „O co im chodzi?" – pyta krytyczna wobec PiS publiczność polityczna. A ponieważ nie znajduje odpowiedzi, mnoży różne teorie, czasem wręcz fantastyczne. Domyśla się, kto kogo trzyma w szachu, kto i co na kogoś tam ma. Może zresztą niektóre domysły są prawdziwe, zwłaszcza te dotyczące informacji wrażliwych, ale główny motyw jest taki sam jak od zarania wieków: władza.

I jeśli ten motyw przyłoży się do działań PiS od początku ich rządów, czyli od 2015 roku, wszystko staje się klarowne jak niedzielny bulion.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Polityka
Tusk: Prezydent zablokował promocję oficerów wywiadu. Nawrocki: Premier kłamie
Polityka
Sejm podjął decyzję ws. zatrzymania i tymczasowego aresztowania Zbigniewa Ziobry
Polityka
Jest komentarz Zbigniewa Ziobry po decyzji Sejmu. „Wyszła na jaw ustawka”
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Polityka
Dziewięciu posłów PiS nie zagłosowało ws. aresztu Zbigniewa Ziobry
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama