Na początku tygodnia na konferencji prasowej szef MSWiA Mariusz Kamiński informował, że popiera przedłużenie stanu wyjątkowego, obowiązującego na części terenów województw podlaskiego i lubelskiego przy granicy z Białorusią. W czwartek wieczorem Sejm wyraził zgodę, by stan wyjątkowy został przedłużony o 60 dni.
Na poniedziałkowej konferencji, w której brał udział m.in. szef MON Mariusz Błaszczak, zaprezentowano zdjęcia - w tym o treści zoofilskiej i pedofilskiej - jakie miały zostać znalezione przez polskie służby w telefonach niektórych osób, które nielegalnie przekroczyły granicę białorusko-polską.
Prezentacja materiałów wywołała falę komentarzy. Część polityków opozycji wezwała szefów MSWiA i MON do dymisji.
Czytaj więcej
- Oni sami siebie ukarali. Zwłaszcza ten, który komentował słynne zdjęcia, pokazał całemu krajowi, że jest głupkiem zupełnym - mówił w TOK FM były premier Włodzimierz Cimoszewicz, pytany o konferencję ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego, na której mówiono o materiałach, jakie miały być znalezione w telefonach osób zatrzymanych po nielegalnym przekroczeniu granicy Polski z Białorusią.
- Nie jesteśmy w salonie terapeutycznym, więc może powiedzmy o faktach: mamy ponad 9 tys. prób nielegalnych przekroczeń granicy - powiedziała w niedzielę posłanka klubu PiS Jadwiga Emilewicz. Była wicepremier komentowała sprawę w programie "7. Dzień Tygodnia Radia Zet", prowadzonym przez dziennikarza Onetu Andrzeja Stankiewicza.
- Nie chcemy powtórki z kryzysu migracyjnego. Mamy bardzo wyraźny zwrot w polityce europejskiej w zakresie polityki migracyjnej - oświadczyła.
Jadwiga Emilewicz mówiła, że na granicy z Białorusią mamy do czynienia "z bardzo zaprogramowaną akcją" strony białoruskiej.
Czytaj więcej
Po burzliwej debacie, przy 237 głosach "za" Sejm zgodził się, by stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią obowiązywał o 60 dni dłużej.
Pytana, czy prezentowanie obscenicznych fotografii na konferencji ministrów było potrzebne była wicepremier odparła, że nie będzie tego oceniać.
- Moje konferencje prasowe, kiedy byłam ministrem, wyglądały nieco inaczej, ale nie chciałabym tego oceniać - zaznaczyła.
- Oceniajmy konsekwencje działań politycznych. Konsekwencje działań politycznych są takie, że mamy niestabilną sytuację na wschodniej granicy i próbujemy zagwarantować bezpieczeństwo naszym obywatelom - dodała.
Czytaj więcej
- Skuteczność państwa nie wymaga takiego okrucieństwa, jakie dostrzegamy każdego dnia - powiedział poseł Michał Szczerba (Platforma Obywatelska), komentując działania polskich służb na granicy z Białorusią.
- Myślę, że ewentualną cenę za podejmowaną przez nas politykę informacyjną dadzą nam wyborcy w sondażach - mówiła Emilewicz.
- Na koniec, przy urnie wyborczej, zobaczymy, jaką cenę za to zapłacimy, za tego typu politykę informacyjną - podkreśliła.