Cimoszewicz o konferencji Kamińskiego i Błaszczaka: Pokazują, że są głupi

- Oni sami siebie ukarali. Zwłaszcza ten, który komentował słynne zdjęcia, pokazał całemu krajowi, że jest głupkiem zupełnym - mówił w TOK FM były premier Włodzimierz Cimoszewicz, pytany o konferencję ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego, na której mówiono o materiałach, jakie miały być znalezione w telefonach osób zatrzymanych po nielegalnym przekroczeniu granicy Polski z Białorusią.

Publikacja: 29.09.2021 11:01

Mariusz Błaszczak i Mariusz Kamiński

Mariusz Błaszczak i Mariusz Kamiński

Foto: PAP/Radek Pietruszka

arb

27 września w czasie konferencji prasowej szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że będzie rekomendował Radzie Ministrów przedłużenie obowiązującego na granicy Polski z Białorusią stanu wyjątkowego o 60 dni. Uzasadniał to m.in. zagrożeniem, jakie mają stwarzać dla Polski imigranci z Afganistanu i Iraku, którzy mają próbować przedostać się do Polski przez Białoruś. Na dowód, na konferencji prasowej pokazano zdjęcia, jakie służby miały znaleźć w telefonach osób zatrzymanych po nielegalnym przekroczeniu granicy z Białorusią. U dwóch mężczyzn znaleziono treści pedofilskie i zoofilskie, co w czasie konferencji prasowej udokumentowano przedstawiając zdjęcie, na którym widać mężczyznę odbywającego stosunek z krową.

-  To, co się działo na tej konferencji, w wykonaniu ministra spraw wewnętrznych i ministra obrony łamało przepisy Kodeksu karnego - mówił Cimoszewicz.

Jednocześnie były szef rządu stwierdził, że jego zdaniem ministrów organizujących konferencję prasową "nie spotka żadna kara, ani reprymenda".

Czytaj więcej

Wicerzecznik PiS o zdjęciu zoofilii na konferencji: Skupmy się na innych

- Będą się bronili do końca, to rodzaj oblężonej twierdzy. Ten problem może być rozwiązany tylko przez zmiecenie, odsunięcie od władzy. Mamy do czynienia z notorycznie łżącym premierem, z ministrami, którzy lamią prawo, z setkami a może nawet tysiącami przypadków obrzydliwego nepotyzmu. To są rzeczy nie do zaakceptowania w cywilizowanym, demokratycznym państwie - mówił Cimoszewicz.

Jednocześnie były premier stwierdził, że rządzący "tumanią naród, robią wszystko, żeby jak największy odsetek Polaków czuł się zagrożony i przestraszony". Jak tłumaczył dzieje się tak, ponieważ "im badania wskazują, że PiS na tym zyskuje".

To, co się działo na tej konferencji, w wykonaniu ministra spraw wewnętrznych i ministra obrony łamało przepisy Kodeksu karnego

Włodzimierz Cimoszewicz, były premier

- Kłamią na tej konferencji. Dopuszczają się obrzydliwych przestępstw na tej konferencji, przy czym robią to w sposób pokazujący, że są ludźmi głupimi, którzy nawet nie potrafią sprawdzić tego, co mają do pokazania na tej konferencji. Niemoralni, odrażający i głupi - podsumował Cimoszewicz.

27 września w czasie konferencji prasowej szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że będzie rekomendował Radzie Ministrów przedłużenie obowiązującego na granicy Polski z Białorusią stanu wyjątkowego o 60 dni. Uzasadniał to m.in. zagrożeniem, jakie mają stwarzać dla Polski imigranci z Afganistanu i Iraku, którzy mają próbować przedostać się do Polski przez Białoruś. Na dowód, na konferencji prasowej pokazano zdjęcia, jakie służby miały znaleźć w telefonach osób zatrzymanych po nielegalnym przekroczeniu granicy z Białorusią. U dwóch mężczyzn znaleziono treści pedofilskie i zoofilskie, co w czasie konferencji prasowej udokumentowano przedstawiając zdjęcie, na którym widać mężczyznę odbywającego stosunek z krową.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
Obrońca Janusza Palikota: W prokuraturze wrocławskiej ukrywa się ziobrysta
Polityka
Koalicja Obywatelska: czas na kary za kłamstwa polityków
Polityka
Co czeka samorząd w tej kadencji? Możliwa fala referendów odwoławczych
Polityka
Rząd nie chce polskiego muzeum w Szwajcarii