Micheil Saakaszwili aresztowany w Gruzji

Chcę poinformować opinię publiczną, że aresztowany został były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili - powiedział w piątek wieczorem na specjalnej konferencji prasowej premier tego kraju Irakli Garibaszwili.

Publikacja: 01.10.2021 17:54

W piątek rano w poście na Facebooku Saakaszwili napisał „Witaj, Gruzjo. Już z Gruzji po ośmiu latach. W innym wpisie zawierającym złej jakości nagranie wideo, były prezydent kraju zwrócił się do opinii publicznej z miejsca, które miało znajdować się w Batumi, porcie w Gruzji blisko granicy z Turcją. W nagraniu Saakaszwili zapowiadał, że wkrótce dotrze do Tbilisi.

Wcześniej Saakaszwili prezentował bilet na samolot lecący z Kijowa do Tbilisi 2 października. Gruzińskie MSW zaprzeczało, by Saakaszwili legalnie przekroczył granicę kraju. Gruzińskie media, powołując się na MSW podają, że Saakaszwili nie przekroczył granicy kraju.

Czytaj więcej

Saakaszwili dotrzymał słowa i wrócił do Gruzji? Sprzeczne doniesienia

Przed godz. 20.00 lokalnego czasu (18.00 w Polsce) premier Irakli Garibaszwili na specjalnej konferencji prasowej poinformował jednak, że Saakaszwili został aresztowany w Gruzji.

- Chciałbym poinformować opinię publiczną, że trzeci prezydent Gruzji, poszukiwany Micheil Saakaszwili, został zatrzymany i umieszczony w zakładzie karnym - powiedział Garibaszwili. - Organy ścigania miały wstępne informacje o jego przybyciu z Ukrainy do Gruzji i proces ten był pod pełną kontrolą - dodał gruziński premier.

Według Garibaszwiliego były prezydent jest przestępcą. - Niestety, wiele razy działał haniebnie, ale nawet ten okryty hańbą człowiek zostanie potraktowany tak, jak nakazuje nasza kultura i jak nasi obywatele na to zasługują - zapowiedział.

Premier Gruzji Irakli Garibaszwili

Premier Gruzji Irakli Garibaszwili

AFP

Saakaszwili mówił we wrześniu, że choć w Gruzji ciążą na nim zarzuty w kilku sprawach karnych i został zaocznie skazany, to jednak jego zdaniem oskarżenia gruzińskiej prokuratury „nie są uznawane w żadnym kraju na świecie”. Były prezydent zapewniał, że nie boi się aresztowania, bo „naród gruziński zwycięży i go uwolni”.

Saakaszwili przybył do Gruzji w związku z zaplanowanymi na 2 października wyborami lokalnymi. Na razie nie wiadomo, gdzie Saakaszwili został zatrzymany ani w którym zakładzie karnym go umieszczono.

Tuż przed aresztowaniem Saakaszwili udostępnił na Facebooku dwa nagrania. W filmie, dokumentującym, że znajduje się w Tbilisi, zapowiada, że „najprawdopodobniej będzie teraz zatrzymany”. - Ale chcę wam powiedzieć, żebyście niczego się nie bali. Idźcie jutro do urn, zagłosujcie, a 3 października wszyscy będziemy wspólnie świętować zwycięstwo - powiedział.

- Przybyłem tutaj, aby wam pomóc. Nie miałem innego wyjścia. Niczego się nie boję i wy też nie powinniście się bać - dodał Saakaszwili. Oba nagrania zostały opublikowane już po konferencji premiera Gruzji.

Giuli Alasania, matka byłego prezydenta Gruzji, powiedziała, że nie ma żadnych informacji o aresztowaniu syna. W rozmowie z TV Pirveli przyznała, że nie widział Micheila Saakaszwilego od dwóch dni. Wcześniej, według informacji publikowanych przez Saakaszwilego na Facebooku, Alasania miała w piątek wieczorem przylecieć razem z synem do Tbilisi z Kijowa.

W reakcji na aresztowanie Saakaszwilego Ukraina wezwała ambasadora Gruzji w Kijowie do siedziby MSZ - poinformował rzecznik resortu. Z kolei rzecznik prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego wyraził zaniepokojenie aresztowaniem i „tonem” wypowiedzi płynących z Gruzji.

Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili kategorycznie zdementowała plotki o możliwym ułaskawieniu Saakaszwilego. - Nie, nigdy - ucięła temat. Pochwaliła też policjantów, którzy dokonali zatrzymania, za ich profesjonalizm. Podkreśliła, że „wszyscy są równi wobec prawa”.

W piątek rano w poście na Facebooku Saakaszwili napisał „Witaj, Gruzjo. Już z Gruzji po ośmiu latach. W innym wpisie zawierającym złej jakości nagranie wideo, były prezydent kraju zwrócił się do opinii publicznej z miejsca, które miało znajdować się w Batumi, porcie w Gruzji blisko granicy z Turcją. W nagraniu Saakaszwili zapowiadał, że wkrótce dotrze do Tbilisi.

Wcześniej Saakaszwili prezentował bilet na samolot lecący z Kijowa do Tbilisi 2 października. Gruzińskie MSW zaprzeczało, by Saakaszwili legalnie przekroczył granicę kraju. Gruzińskie media, powołując się na MSW podają, że Saakaszwili nie przekroczył granicy kraju.

Pozostało 81% artykułu
Polityka
Król Karol III wraca do publicznych wystąpień. Komunikat Pałacu Buckingham
Polityka
Kto przewodniczącym Komisji Europejskiej: Ursula von der Leyen, a może Mario Draghi?
Polityka
Władze w Nigrze wypowiedziały umowę z USA. To cios również w Unię Europejską
Polityka
Chiny mówią Ameryce, że mają normalne stosunki z Rosją
Polityka
Nowe stanowisko Aleksandra Łukaszenki. Dyktator zakładnikiem własnego reżimu