Posłanka odpowiedziała na pytanie o zarzucany PiS nepotyzm, przejawiający się m.in. obsadzaniem stanowisk kierowniczych w spółkach skarbu państwa ludźmi z otoczenia czołowych polityków PiS, którzy nie mają stosownych kompetencji do obejmowania stanowisk, które piastują.
- Jeśli spółki mają się dobrze i mają wysokie notowania, to jest to najlepszy sprawdzian dla menadżerów zarządzających tymi spółkami. Po drugie, jeśli mamy do czynienia z nominacjami wprost politycznymi, z ludźmi którzy obejmują jakieś stanowiska, tylko z tego powodu, że mają legitymację partyjną, to walkę z tym zjawiskiem zapowiedział już pan prezes (Jarosław) Kaczyński trzy miesiące temu. Decyzja kierunkowa została już podjęta, ale proces jeszcze trwa. W radach nadzorczych nie znalazłam osób nie spełniających kryteriów - podkreśliła Emiliewicz.