Reklama

Gowin żałuje 2 mld zł dla TVP. „To pieniądze, które deprawują polskie społeczeństwo”

- Gdybym mógł coś odwrócić, to inaczej głosowałbym w sprawie dodatkowych środków, tych dwóch miliardów złotych, dla Telewizji Publicznej - przyznał Jarosław Gowin, pytany o to, w jakich sprawach zagłosowałby dziś inaczej w porównaniu do czasów, gdy był w rządzie.

Publikacja: 21.09.2021 13:52

Gowin żałuje 2 mld zł dla TVP. „To pieniądze, które deprawują polskie społeczeństwo”

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

qm

- Z dzisiejszej perspektywy łatwo mówić, że pewne głosowania był błędem. Ale ja wiem, że polityka jest często stąpaniem po cienkiej granicy kompromisu i raz się stawia stopę po właściwej stronie, innym razem po niewłaściwej - mówił Gowin w rozmowie z „Super Expressem”. Jego zdaniem „na pewno widać, że porażką zakończyły się zmiany w wymiarze sprawiedliwości”. - O tym byłem przekonany, natomiast gdybym mógł coś odwrócić, to inaczej głosowałbym w sprawie dodatkowych środków, tych dwóch miliardów złotych, dla Telewizji Publicznej - powiedział.

Dopytywany o to, czy 2 mld zł dla TVP to „pieniądze wyrzucone w błoto”, prezes Porozumienia stwierdził, że jest „gorzej”. - To są pieniądze, które deprawują polskie społeczeństwo, dlatego że Telewizja Publiczna pod kierunkiem Jacka Kurskiego stała się taką szczujnią, która sieje nienawiść - ocenił. Według Gowina, gdy znajdował się w rządzie, „nie było to jeszcze aż tak drastyczne”. - Ale tak jak powiedziałem, z dzisiejszej perspektywy to jest głosowanie, w którym na pewno zachowałbym się inaczej - podkreślił. 

TVP pod kierunkiem Jacka Kurskiego stała się szczujnią, która sieje nienawiść

Jarosław Gowin

Były wicepremier zauważył, że „nie jest żadną tajemnicą”, iż miał inne zdanie od PiS i Solidarnej Polski w kwestii reformy wymiaru sprawiedliwości. - Ostatecznie, po części dzięki mojej interwencji, pan prezydent Duda zawetował te złe ustawy. Te, które weszły następnie w życie z jego inicjatywy, niestety też zostały w Sejmie przerobione w taki sposób, że naraża nas to na ciągły spór z Komisją Europejską, z różnymi instytucjami międzynarodowymi, a konsekwencje tego sporu odczuwamy wszyscy - chociażby ostatni wyrok TSUE - powiedział, nawiązując do nałożenia na Polskę kary przez TSUE w związku z dalszym działaniem kopalni w Turowie.

Czytaj więcej

Premier: W Bogatyni mają marznąć, bo taka jest decyzja TSUE? Nie zgadzamy się
Reklama
Reklama

- To też jest konsekwencja tego sporu o praworządność. Od razu chcę powiedzieć, że moim zdaniem ten wyrok jest niezasadny. On idzie zdecydowanie za daleko, w sensie uzasadnienia. Uważam, że - jak się to mówi w żargonie unijnym - ta kara jest nieproporcjonalnie wysoka. Polska nie może dopuścić do tego, żeby ta elektrownie przestała funkcjonować - zaznaczył Jarosław Gowin.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowa Lewica wybrała nowe władze. Włodzimierz Czarzasty wygrał głosowanie
Polityka
Spór Tusk–Nawrocki paraliżuje państwo? Polacy wydali jednoznaczny werdykt
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają korzystanie z prawa weta przez Karola Nawrockiego?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Architektura władzy Donalda Tuska. Jak premier zbudował nowy system rządzenia państwem?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama