Kancelaria Bukele nie odpowiedziała na prośbę agencji Reutera o komentarz w tej sprawie.
Salwador: Prezydent z żołnierzami okupował parlament
Prezydent Salwadoru Nayib Bukele z grupą uzbrojonych w broń automatyczną żołnierzy przez krótki czas okupował parlament kraju, wywierając presję na parlamentarzystach, by ci przyjęli jego plan zwalczania przestępczości.
Erika Guevara-Rosas, dyrektor Amnesty International w Ameryce, która jest jednocześnie krytyczna wobec Bukele oceniła, że używanie "drwiącego języka" jest wyrazem pogardy prezydenta dla tych, którzy "krytykują go konstruktywnie". Wezwała go również, by skupił się na "budowaniu mostów", a nie wzbudzaniu kontrowersji na Twitterze.
Administracja Bukele znalazła się w ogniu krytyki USA po tym, jak Sąd Najwyższy Salwadoru, obsadzony przez partie prezydenta orzekł, iż prezydent może ubiegać się o drugą z rzędu kadencję co - według Waszyngtonu - jest niezgodne z konstytucją kaju.
W ubiegłym roku Bukele wysłał żołnierzy do budynku parlamentu, aby wywrzeć presję na parlamentarzystach w celu przyjęcia forsowanych przez prezydenta przepisów.