Reklama

Zełenski: Prezydent Joe Biden poparł przystąpienie Ukrainy do NATO

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Joe Biden popiera aspiracje Kijowa w sprawie przystąpienia do NATO.

Publikacja: 13.09.2021 07:56

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas spotkania z prezydentem USA Joe Bidenem w Białym Domu

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas spotkania z prezydentem USA Joe Bidenem w Białym Domu

Foto: PAP/EPA/Doug Mills/POOL

zew

Ukraiński prezydent udzielił wywiadu stacji CNN, w którym odniósł się do swej niedawnej wizyty w Białym Domu i rozmów z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem.

- W czasie naszego spotkania zapytałem Bidena prosto z mostu. "Co z NATO, co z Ukrainą, co z naszym członkostwem w NATO, kiedy będzie możliwe?" - relacjonował zastrzegając, że nie wszystkie wypowiedzi amerykańskiego prezydenta pamięta w słowo w słowo, ale nie ma wątpliwości co do sensu przekazu.

- To nie było tylko jedno zdanie, rozmawialiśmy o Sojuszu i generalnie o członkostwie w NATO przez ok. 20 czy 30 minut - dodał Wołodymyr Zełenski.

Czytaj więcej

Spotkanie Putin-Zełenski? Kreml: Dla nas sprawa Krymu nie istnieje

- Myślę, że powinniście tam być, ale to nie zależy tylko od mojej decyzji - tak prezydent Ukrainy przekazał istotę wypowiedzi Joe Bidena odnoście przystąpienia Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Reklama
Reklama

Dodał, iż rozumie, że sprawa zależy także od przywódców państw europejskich. Zełenski powiedział CNN, iż w rozmowie z Bidenem podkreślił, że to prezydent USA może uczynić drogę Ukrainy do NATO "krótszą i bardziej przejrzystą".

Wołodymyr Zełenski przebywał z oficjalną wizytą w Stanach Zjednoczonych 31 sierpnia i 1 września.

Polityka
Po spotkaniu z Putinem Koreańczycy wycierali wszystko, czego dotknął Kim Dzong Un
Polityka
Rakiety, drony, antyzachodni sojusznicy – wielka parada Xi Jinpinga
Polityka
Wielka parada wojskowa w Pekinie: Jaką broń zaprezentowali Chińczycy?
Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Trump 2.0 – „największy szkodnik współczesnego świata”
Polityka
Kim Dzong Un w pancernym pociągu. Przywódca Korei Północnej przyjechał do Pekinu
Reklama
Reklama