To był rok politycznych skandali

Polaków najbardziej zbulwersowały afera hazardowa, stoczniowa i lotniczy wybryk Jana Rokity

Publikacja: 28.12.2009 01:52

Mimo afer i politycznych sporów mijający rok polacy oceniają raczej jako szczęśliwy. Większość badan

Mimo afer i politycznych sporów mijający rok polacy oceniają raczej jako szczęśliwy. Większość badanych nie potrafiła określić, czy 2009 r. był w polityce lepszy czy gorszy. Choć w stosunku do poprzedniego roku najwięcej ubyło tych, którzy dostrzegali polepszenie sytuacji. Politycy dali się za to badanym we znaki – aż 57 proc. twierdzi, że w 2009 r. konflikty na szczytach władzy były bardziej uciążliwe niż w roku 2008. Jednak aż 32 proc. ocenia że ten rok był dla nich raczej szczęśliwy. Sondaż GfK Polonia z 4 – 10 grudnia, na próbie 985 osób.

Foto: Rzeczpospolita

Naciski lobbystów i zapewnienia wysokich rangą polityków PO, że zmienią prawo w korzystny dla nich sposób – to ujawniona przez „Rz” afera dotycząca ustawy o grach losowych najbardziej w mijającym roku oburzyła badanych w sondażu GfK Polonia (22 proc.).

Na drugim miejscu uplasowało się ogłoszenie przez rząd przed wyborami do europarlamentu sprzedaży polskich stoczni katarskiemu inwestorowi, który później wycofał się z transakcji (18 proc.). Trzecie miejsce zajęła awantura w Lufthansie Jana Rokity – jego zachowanie za najbardziej bulwersujące uznało 13 proc. ankietowanych.

Sondaż został przeprowadzony przed ujawnieniem sprawy senatora Krzysztofa Piesiewicza (PO) podejrzewanego przez prokuraturę o zażywanie środków psychoaktywnych.

– 2009 rok był pełen małych afer i politycznych wojen, które irytowały ludzi, ale nie było takiej sprawy, która zbulwersowałaby większość obywateli – ocenia dr Jacek Kucharczyk z Instytutu Spraw Publicznych. – Afera hazardowa też taka nie jest.

Według Kucharczyka elektorat Platformy znacznie bardziej niż wszystkie afery wzburzył pomysł rządu na łatanie deficytu budżetowego pieniędzmi zgromadzonymi w otwartych funduszach emerytalnych. – A że zbiegło się to z informacją, iż nowe emerytury mogą być głodowe, to nic dziwnego, że wpłynęło to negatywnie na nastroje większości społeczeństwa – dodaje.

Z sondażu „Rz” wynika też, że w mijającym roku 12 proc. badanych odczuło poprawę swojej sytuacji materialnej, 32 proc. twierdzi, że ich dochody się zmniejszyły, a 54 – że ich sytuacja materialna się nie zmieniła. Mimo to 32 proc. ankietowanych uważa, że 2009 rok był dla nich szczęśliwszy od poprzedniego. 52 proc. twierdzi, że był taki sam jak poprzedni, a dla 15 proc. był mniej szczęśliwy niż 2008 rok.

W rażący sposób odbiega to od oceny prac rządu. 81 proc. ankietowanych twierdzi, że rząd nie spełnił w mijającym roku pokładanych w nim nadziei.

– Rządowi zabrakło jakiegoś pozytywnego akcentu, który poprawiłby nastroje obywateli – ocenia dr Jarosław Flis, politolog z UJ. Według niego pod koniec 2008 roku takim pozytywnym sygnałem było uchwalenie ustawy o emeryturach pomostowych. – Wszyscy się tego obawiali, ale rząd ewidentnie na tym zyskał w sondażach. W tym roku niczego takiego nie było, co nie znaczy, że rząd nie miał żadnych sukcesów – dodaje.

Aż 57 proc. badanych w sondażu „Rz” uznało, że w mijającym roku konflikty polityczne były bardziej uciążliwe niż przed rokiem. – Na konflikty między szefem rządu a głową państwa nałożyły się ostre spory między PO a PiS oraz wojny wewnątrzpartyjne – tłumaczy taką ocenę Flis.

[ramka][b]Afery stają się nudne, ale wzmagają niechęć do elit [/b]

[b]prof. Wawrzyniec Konarski, politolog, Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej[/b]

[b]Rz: Skąd tak surowa ocena prac rządu przez Polaków?[/b]

[b]Wawrzyniec Konarski:[/b] Czy to się komuś podoba, czy nie, byt kształtuje świadomość. Wielu ludzi mocno odczuwa kryzys gospodarczy. Z perspektywy Warszawy być może nie jest on zauważalny. Ale na prowincji w wielu miejscach nie widać jeszcze ożywienia po kryzysie. Są w Polsce małe miasteczka w stanie zapaści gospodarczej. Tymczasem rząd intensywnie stara się przekonać obywateli, że pod względem gospodarczym Polska na tle Europy wypada wręcz doskonale. Takie twierdzenia, pozostające w jaskrawej sprzeczności z odczuciami społeczeństwa, muszą prowadzić do utraty zaufania obywateli do klasy politycznej. Rząd zamyka się w wieży z kości słoniowej.

[b]Prawie co trzeci Polak odczuł pogorszenie własnej sytuacji materialnej. Mimo to ponad 30 proc. osobiście czuje się szczęśliwych. Czy to nie jest przeczność?[/b]

Nie. Kiedy ludzie czują się opuszczeni przez swoje elity, a z taką sytuacją mamy obecnie do czynienia, wtedy zacieśniają więzi rodzinne. To jest powód, by osobiście czuli się szczęśliwi.

[b]Za najbardziej bulwersujące wydarzenie mijającego roku została uznana afera hazardowa. [/b]

Nie dziwi mnie to. W 2009 roku miało miejsce sporo sytuacji o posmaku małych afer. Ale – jak wynika z państwa sondażu – żyją one głównie w mediach, a ludzi niezbyt interesują. Na dodatek fakt, iż jest dużo takich zdarzeń, sprawia, że się z nimi oswajamy. Dlatego tracą walor ciekawostkowy, a stają się po prostu nudne. Wzmagają natomiast w społeczeństwie poczucie niechęci do elit politycznych.

[b]A co pana zaskoczyło w naszym sondażu?[/b]

Fakt, że tak małą grupę ludzi zbulwersowała opinia generała Skrzypczaka, iż nasi żołnierze w Afganistanie są źle uzbrojeni i źle przygotowani do tej misji. Polskie społeczeństwo jest w większości przeciwne naszej obecności w Afganistanie. A mimo to akceptuje fakt, że nasi żołnierze tam giną.

[i]—rozmawiała Eliza Olczyk[/i][/ramka]

Naciski lobbystów i zapewnienia wysokich rangą polityków PO, że zmienią prawo w korzystny dla nich sposób – to ujawniona przez „Rz” afera dotycząca ustawy o grach losowych najbardziej w mijającym roku oburzyła badanych w sondażu GfK Polonia (22 proc.).

Na drugim miejscu uplasowało się ogłoszenie przez rząd przed wyborami do europarlamentu sprzedaży polskich stoczni katarskiemu inwestorowi, który później wycofał się z transakcji (18 proc.). Trzecie miejsce zajęła awantura w Lufthansie Jana Rokity – jego zachowanie za najbardziej bulwersujące uznało 13 proc. ankietowanych.

Pozostało 88% artykułu
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"